Nowe prawo, które miało wejść w życie 10 listopada umożliwiało odstrzał zwierząt w sześciu województwach. Jak argumentowano w komunikacie ministerstwa środowiska: - Z niepodważalnym wzrostem liczebności populacji łosia wiąże się wzrost odszkodowań za szkody wyrządzone przez ten gatunek w uprawach rolnych i leśnych. W przypadku szkód w uprawach rolnych, wysokość odszkodowań, jakie w 2016 r. wypłacił Skarb Państwa, wyniosła ponad 4 mln zł. Ponadto twórcy rozporządzenia zwrócili uwagę na znaczący wzrost kolizji drogowych z łosiami. Według statystyk Lasów Państwowych w 2010 r. takich zdarzeń miało być 76, a pięć lat później już 375.
Jak napisano w projekcie, samce mogłyby być odstrzeliwane w okresie 1 września - 30 listopada, a samice i młode w okresie 1 października - 31 grudnia. Odstrzał mógłby być prowadzony w województwach: kujawsko-pomorskim, mazowieckim, pomorskim, lubelskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.
Możliwość polowania na łosie została zawieszona w 2001 roku. Wówczas jego populacja wynosiła ok. 2 tys. osobników. Teraz, według ministerstwa, jest równa ok. 20 tysięcy, co jest "najwyższym w historii stanem populacji". Ministerstwo oceniło, że zakaz polowań "spełnił swoje zadanie", populacja została odbudowana i w związku z tym ponownie można zezwolić na zabijanie łosi.
W związku z planowanym protestem przez kraj przeszła fala protestów ekologów, celebrytów i społeczeństwa (akcja #JestemzŁosiem):
APEL #JESTEMZŁOSIEM zapobiegnijmy odstrzałowi, tak jak w 2014, @JSzczypinska @IwonaArent @mareksuski @MarekKuchcinski @pisorgpl pic.twitter.com/pWGPmJKSfj
— Przyrodnicze (@PrzyrodaKarpat) 24 października 2017
Resort Szyszki postanowił więc zawiesić na jakiś czas wprowadzane zmiany. Jak napisano w specjalnym komunikacie, opublikowanym na stronie ministerstwa w czwartkowe przedpołudnie: - W związku z dużym zainteresowaniem społecznym, Ministerstwo Środowiska ponownie zaprasza do ogólnopolskiej merytorycznej dyskusji dotyczącej lawinowo postępującego zaniku bioróżnorodności (od Zachodu) na obszarach Natura 2000, przy jednoczesnym gwałtownym wzroście populacji gatunków, takich jak wilk, żubr, bóbr, kormoran, dzik (...) W ostatnim okresie pojawiło się wiele nieścisłości w przestrzeni medialnej, a dalsza dyskusja pozwoli na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości.
Tylko spróbujcie... #szyszkodnik #savethebison #savethewolf pic.twitter.com/X79ACfgPXt
— Exen (@Exen) 26 października 2017
Zobacz także: Rydzyk dostanie od Szyszko 20 mln złotych na źródła geotermalne
Przeczytaj również: Szyszko nie chciał UJAWNIĆ, ile kosztowała stodoła. Zrobiła to żona
Polecamy ponadto: Śledztwo przeciwko Szyszce UMORZONE z powodu... śmierci świadka