Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, korespondencyjnie mogą głosować osoby z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności albo te, które najpóźniej w dniu głosowania ukończyły 60 lat. Głosowanie korespondencyjne możliwe jest tylko w kraju. W nadchodzącym czasie może się to jednak zmienić. Przyjęta w piątek przez Sejm nowelizacja Kodeksu wyborczego, autorstwa KO, rozszerza uprawnienie do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich, do Sejmu i Senatu oraz do Parlamentu Europejskiego na wszystkich wyborców — zarówno w kraju, jak i za granicą; w wyborach samorządowych korespondencyjnie będą mogli głosować jedynie wyborcy z niepełnosprawnością oraz ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów ukończyli 60 lat. We wszystkich wyborach z głosowania korespondencyjnego będą mogły skorzystać osoby, które są na kwarantannie.
Zobacz: Janusz Kowalski zaskoczył! Chce przyjąć do PiS posłankę Lewicy! Propozycja padła na wizji!
Zgodnie z nowymi przepisami, zamiar głosowania korespondencyjnego w kraju wyborca będzie zgłaszał wójtowi gminy, w której jest ujęty w spisie wyborców do 13. dnia przed dniem wyborów. Z kolei zamiar głosowania korespondencyjnego za granicą zgłaszany ma być konsulowi do 30. dnia przed dniem wyborów. Ponadto, w okręgach zagranicznych będą tworzone specjalne komisje tylko do głosowania korespondencyjnego.
Galeria poniżej: Wybory do PE. Tak głosowali politycy w Warszawie
Nowela wydłuża też czas oczekiwania na głosy zagraniczne do 48 godzin. Obecnie, jeśli okręgowa komisja wyborcza nie uzyska wyników głosowania za granicą w ciągu 24 godzin od zakończenia głosowania w obwodach głosowania za granicą, głosowanie w tych obwodach uznaje się za niebyłe. Za przyjęciem nowych przepisów zagłosowało w piątek 223 posłów, przeciw było 7, a 1 wstrzymał się od głosu. Karty do głosowania wyjęła zdecydowana większość posłów PiS i Konfederacji.
Sprawdź: Marcin Mastalerek się nie patyczkuje! Wprost mówi o Jarosławie Kaczyńskim
We wcześniejszym głosowaniu posłowie nie zgodzili się na odrzucenie ustawy, o co wnioskował klub PiS.