Wpadki językowe Ryszarda Petru

i

Autor: Marek Zieliński

Petru już dogryza Lubnauer: Moim zdaniem zareagowała zbyt pochopnie

2017-12-17 13:30

W sobotę Grzegorz Schetyna zaapelował o powołanie wspólnego prezydium PO i Nowoczesnej oraz o "natychmiastowe zacieśnienie współpracy" w parlamencie i poza nim. Do propozycji tej z dużym dystansem podeszła przewodnicząca Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer, którą szybko skrytykował za to były lider, Ryszard Petru.

Lubnauer zapytana przez dziennikarzy o apel Schetyny, powiedziała, że nie wyobraża sobie, żeby Nowoczesna połączyła prezydia z innymi partiami opozycyjnymi. Jak mówiła: - Nowoczesna jest partią, która ma swoją tożsamość, dlatego bardzo ważne jest, żebyśmy pokazali, że mamy swój program i swoje wartości.

Goszcząc w TVN24 w sobotni wieczór były lider, Ryszard Petru miał inne zdanie na ten temat. Jak stwierdził jest to "ciekawa propozycja" po czym dodał: - W sytuacji, kiedy wchodzimy w okres kampanii wyborczej, to nie jest czas na dąsy i będę starał się do tego namówić zarząd Nowoczesnej. Lubnauer, moim zdaniem, (zbyt) pochopnie zareagowała na tę propozycję, bo to coś, czego oczekują Polacy (...) To jest deklaracja godna rozważenia, trzeba ją przedyskutować, jak to mogłoby wyglądać w praktyce.

Jak następnie przekonywał: - To nie czas na dąsy, tylko na szukanie rozwiązań, z których na końcu rozliczą nas Polacy. Uważam, że z tego typu deklaracji, jak +nie, nie, nie+, Polacy rozliczą nas w ten sposób, że na nas nie zagłosują, a to jest najbardziej niebezpieczne, co może się wydarzyć w perspektywie wyborów samorządowych, europejskich i parlamentarnych.

Zobacz także: Będą tarcia w Nowoczesnej? Ukochana Petru straciła stanowisko, a on... [ZOBACZ WIDEO]