Wielkie oburzenie po przedostatnim odcinku "Ucha prezesa", w którym postacie: Kamila i Borys, jako politycy opozycji, mają romans. Do sprawy odniósł się poseł Borys Budka, który powiedział, że twórcy satyrycznego serialu przesadzili: - Niestety, to co zrobiono w ostatnim odcinku "Ucha Prezesa" nie mieści się już w kategoriach żartu czy kabaretu. To było żenujące - przyznał polityk w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim". Po stronie posła stanął też Patryk Jaki. Wiceminister sprawiedliwości napisał na Twitterze, że tym razem bardzo przesadzono i twórcy "Ucha prezesa" powinni przeprosić Budkę i Gasiuk-Pihowicz: - Muszę stanąć w obronie B.Budki. Kabaret nie może krzywdzić nic nie winnej rodziny polityka. Twórcy powinni przeprosić. I jak dodał tu nie chodzi tylko o wyśmianie polityków, ale o coś więcej: - Tu jednak uderzenie nie w polityka tylko w rodzinie. Wiele kroków za daleko - odpowiedział jaki na uwagę europosła Czarneckiego, który zapytał, czy Jaki stawał też w obronie polityków PiS. - Mam nadzieję,że każdy widzi różnicę pomiędzy biciem w polityka(który świadomie wychodzi na ring)a domalowaniem rogów niewinnej kobiecie - napisał Patryk Jaki.
Mam nadzieję,że każdy widzi różnicę pomiędzy biciem w polityka(który świadomie wychodzi na ring)a domalowaniem rogów niewinnej kobiecie https://t.co/IusPAqHOPl
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 22 października 2017
Zobacz: Borys Budka chwali 500 plus
Sprawdź: Ucho prezesa 2. odcinek 23: NOWA postać w gabinecie prezesa i pierwsza DYMISJA
Dowiedz się: Ucho Prezesa: drugi sezon. DUŻA zmiana formuły - tego jeszcze nie było!