Trzecia Droga stawia żądania
– Uważam, że powinniśmy renegocjować umowę koalicyjną, powinniśmy jak najszybciej w tej umowie koalicyjnej wyciągnąć wnioski z tego, co się stało w czasie tego procesu wyborczego – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia po tym, jak Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie. Politycy Trzeciej Drogi, jak np. Marek Sawicki czy Michał Kamiński, otwarcie przebąkują nawet o zmianie premiera. Na straży obecnego porządku stoi jednak Nowa Lewica. – Koalicja trwa i będzie trwała. Rządzimy dopiero 1,5 roku i dowieziemy projekty, sprawy dobre dla Polski. Tych wszystkich, którzy chcą nas pogrzebać uspokajam: nie będzie żadnego rozpadu koalicji – mówi w rozmowie z „Super Expressem” wicepremier Krzysztof Gawkowski. – Lewica załatwiła w tym rządzie sprawy ważne dla ludzi i tak będzie dalej. Wszystkim, którzy proponują dziś szybkie rozwiązania, polecam melisę! Niech krzykacze ochłoną, napiją się melisy, bo w mojej ocenie wywołują burzę, ale pomysłów, żeby ją przetrwać, nie mają żadnych! – wskazuje Gawkowski.
Tusk gasi pożar. Powyborcze spotkanie liderów
– Wicepremier Gawkowski chyba rzeczywiście powinien zainwestować w melisę i więcej spożywać. Takie wypowiedzi z jego strony są niepotrzebne i szkodliwe – oburza się z kolei poseł Polski 2050 Sławomir Ćwik. Tymczasem dzisiaj, po godz. 9, liderzy koalicji rządzącej spotkali się z premierem Donaldem Tuskiem, żeby omówić kierunek zmian w rządzie i ugasić powyborcze kłótnie. Kluczową decyzję, którą podjęto to powołanie rzecznika rządu, który będzie odpowiadał za wspólny przekaz koalicjantów. Włodzimierz Czarzasty zapewnił, że umowa koalicyjna nadal obowiązuje. – Jesteśmy przygotowani na rekonstrukcję rządu – ogłosił po spotkaniu Włodzimierz Czarzasty.