Za nami wybory do Parlamentu Europejskiego, które wygrała Koalicja Obywatelska. To pierwsze zwycięstwo partii Donalda Tuska od dziesięciu lat. Zdaniem Adama Bielana, który wywalczył mandat europosła, szef rządu może szykować się do powrotu do Brukseli i ponownej rezygnacji z polskiej polityki. Według polityka Prawa i Sprawiedliwości, premier miałby zostać Komisji Europejskiej. - Myślę, i tak odczytuję wypowiedzi Tuska z wieczoru wyborczego, że on o tym myśli. Sądzę, że myśli o tym osobiście. On ewidentnie szykuje podbudowę. Czy zdecyduje się po raz kolejny odejść z polskiej polityki do Brukseli – tego nie wiem. Od tygodni są takie spekulacje w Brukseli – powiedział Adam Bielan w Polsat News.
Tymczasem z rozmów w Brukseli i sygnałów z administracji amerykańskiej wynika, że wszyscy spodziewają się wybrania Ursuli von der Leyen na stanowiska szefowej Komisji Europejskiej. Von der Leyen - której dwoje dzieci jest obywatelami USA - była uznawana dotychczas za główną rozmówczynię Białego Domu ze strony UE i cieszyła się dobrymi relacjami z prezydentem Joe Bidenem. Administracja Bidena docenia m.in. jej postawę w sprawie polityki wobec Chin, bardziej krytyczną i zbliżoną do poglądów USA od części europejskich przywódców.
Donald Tusk był przewodniczącym Rady Europejskiej w latach 2014-2019.