Orzeczenia TSUE są niewiarygodne. Wyrok nie był pisany przez sędziów, tylko polityków

i

Autor: SHUTTERSTOCK, Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS

Ziobro o wyroku sędziów UE

Orzeczenia TSUE są niewiarygodne. Wyrok nie był pisany przez sędziów, tylko polityków

2023-06-05 19:00

- Najpierw trzeba wyjaśnić aferę korupcyjną w TSUE, żeby poważnie traktować wyroki tego sądu - grzmiał na konferencji prasowej prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do decyzji TSUE, który uznał, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z grudnia 2019 r. narusza unijne prawo. Krytycznie do wyroku odniósł się także minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

- Poniedziałkowy wyrok TSUE nie był pisany przez sędziów, tylko przez polityków, bo stanowi on jawne pogwałcenie europejskich traktatów - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Odniósł się w ten sposób do  decyzji  Trybunał Sprawiedliwości UE, który uznał, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z grudnia 2019 r. narusza prawo UE. Europejski Trybunał tym samym uwzględnił skargę Komisji Europejskiej wniesioną w kwietniu 2021 r. KE zarzucała Polsce, że nowelizacja prawa o ustroju sądów powszechnych, ustawy o SN i niektórych innych ustaw z 2019 roku naruszają prawo UE.

Minister Zbigniew Ziobro ocenił, że orzeczeń TSUE nie można uważać za wiarygodne, bo główny sąd europejski jest skorumpowany.

- Jest wielka afera korupcyjna, handlu wyrokami i wpływami dotycząca  TSUE i każdy kolejny wyrok zapadający w TSUE zapada pod znakiem afer i układów i konsultowania wyroków z politykami na przyjęciach, bankietach i polowaniach. I o tym donoszą europejskie lewicowe media - komentował Zbigniew Ziobro niekorzystny dla Polski wyrok TSUE. 

- Nie ma żadnego państwa na świecie, w którym sędziowie mogą podważać status innych sędziów, a dziś TSUE chce, by w Polsce była taka sytuacja, aby sędziowie mogli się wzajemnie podważać. Ale z pewnym wyjątkiem. Otóż nie można podważać statusu sędziów powołanych przez komunistów, a są tacy nadal i orzekają - mówił Ziobro.

- Mijają już chyba dwa lata od czasu, jak media europejskie ujawniły gigantyczną aferę, że główny sąd Unii Europejskiej jest skorumpowany, jest uwikłany w afery polityczne z politykami partii Donalda Tuska, Europejskiej Partii Ludowej, z dominującą rolą niemieckich polityków, że wyroki są pisane na polowaniach i suto zakrapianych bankietach - dodał minister sprawiedliwości.

Do poniedziałkowego (05.06) wyroku TSUE odniósł się także minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk: - Treść tego wyroku odnosi się w znaczącej mierze do nieistniejącego stanu prawnego. Izba Dyscyplinarna została w międzyczasie zlikwidowana. Prawo europejskie zostało tak skonstruowane, że TSUE nie ocenia stanu prawnego już po wprowadzonych w międzyczasie zmianach. Ten zaskarżony stan prawny uległ znaczącym zmianom, został znowelizowany przede wszystkim ustawą z czerwca 2022 roku - powiedział w poniedziałek w Poznaniu Szynkowski vel Sęk.

SZYNKOWSKI VEL SĘK: WNIOSKUJEMY DO BRUKSELI O ZATRZYMANIE KAR
Sonda
Czy Polska ma rację w sporze z TSUE?