"Super Express": - Jak ocenia pan zatrzymanie Władysława Frasyniuka?
Jan Ordyński: - To temat bardzo trudny. Cenię Władysława Frasyniuka za jego niewątpliwe dokonania w okresie PRL i wkład w budowę demokratycznego państwa w Polsce. Teraz Frasyniuk bez wątpienia odpowiada za naruszenie prawa, którego dokonał. I w normalnej sytuacji bym to działanie krytykował. Ale to nie jest normalna sytuacja.
- Dlaczego?
- Frasyniuk podjął niezgodny z prawem protest, w konkretnej sytuacji. Państwo PiS podjęło bardzo wątpliwe działania w stosunku do wymiaru sprawiedliwości. Akcja Frasyniuka, za którą wczoraj został zatrzymany, miała miejsce podczas protestu w obronie praworządności. Władza użyła wówczas środków nieadekwatnych do okoliczności. A samo działanie Władysława Frasyniuka nosi znamiona aktu obywatelskiego nieposłuszeństwa. I ja je rozumiem. Co do samego zatrzymania budzi wątpliwość przyjście do domu o 6 rano, zakucie w kajdanki jak pospolitego przestępcę. Akurat nad rządzącą dziś opcją polityczną ciąży tajemnicza śmierć Barbary Blidy. Do niej też ABW i policja weszły o 6 rano. PiS nigdy z tej sprawy się nie wytłumaczył. Ale powinien mieć ją w pamięci, by nie doszło do powtórki.
Zobacz także: Komentarze po zatrzymaniu Władysław Frasyniuka