Grodzki ma nowego Karczewskiego

i

Autor: Marcin Gadomski Grodzki ma nowego Karczewskiego

Nowy marszałek Senatu?! Te słowa ważnego senatora mogą niepokoić Grodzkiego

2020-10-16 19:18

"Piątka dla zwierząt" Jarosława Kaczyńskiego najpierw o mały włos nie doprowadziła do rozpadu Zjednoczonej Prawicy, a teraz może sprawić, że potrzebne będzie wyłonienie nowego marszałka Senatu. Po tym, jak Senat (głosami reprezentantów PiS oraz KO) jej nie odrzucił, w furię wpadli ludowcy. Nie dość, że minimalna większość senacka może odejść w zapomnienie, to na dodatek niewykluczony jest wniosek o odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego! Zapowiedział to senator PSL, zarazem były minister rolnictwa, Marek Sawicki.

W środę Senat poparł ustawę o ochronie zwierząt, jednak wprowadził do niej kilkadziesiąt poprawek (przez co ponownie trafi ona teraz do Sejmu). Przeciwko noweli opowiedzieli się wszyscy ludowcy, i jeden senator KO. Od głosu wstrzymało się siedmiu senatorów koalicji związanej z PO. - POPiS w Senacie przyklepał Piątkę Kaczyńskiego. Zabrakło dobrej woli i zdrowego rozsądku. Poparto ustawę antypolską i antyrolniczą, niekonstytucyjną i sprzeczną z prawem unijnym. Nie odpuścimy tego i zrobimy wszystko, żeby nigdy nie weszła w życie - grzmiał wówczas Władysław Kosiniak-Kamysz. Z kolei senator Jan Filip Libicki określił zachowanie kolegów z KO jako "zdradę".

Jak informuje portal Interia.pl, ludowcy, po sytuacji z głosowaniem nad ustawą futerkową, nie wykluczają zmian w senackiej koalicji. - Trzeba będzie zredefiniować koalicję, którą nadwątliła Platforma Obywatelska. Będziemy o tym dyskutować - twardo zapowiedział rzecznik PSL, Miłosz Motyka.

Jeszcze mocniej o całej sytuacji wypowiedział się dla portalu były minister rolnictwa, Marek Sawicki. Obecny senator nie krył swojego zbulwersowania sytuacją w izbie wyższej i wprost zapowiedział, że nie można wykluczyć, że jego partia zgłosi wniosek o odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego. - Dla mediów ważny jest Tomasz Grodzki i jego stanowisko. A ja mam to w głębokim poważaniu. Jeszcze będziemy się tym zajmować. Obecnie marszałek i jego ferajna przyłączyli się do likwidacji polskiego rolnictwa. Mamy dzisiaj złożyć wniosek o odwołanie Grodzkiego? Kiedy przyjdzie czas, zachowamy się odpowiednio i pokażemy, co potrafimy - zadeklarował twardo.

- W tej chwili zastanawiamy się nad współpracą w Senacie. Będziemy bardzo uważnie patrzeć na kolejne projekty. Nie będzie już tak, jak do tej pory. Zaczniemy realizować własne cele polityczne. Za pięć lat mięso będzie co najmniej trzy razy droższe niż w tej chwili. Trzeba będzie się przerzucić z szynki na kartofle - dodawał złowieszczo.

Jarosław Kaczyński na TikToku