Prezes PiS wygłosił niedawno szczerą opinię na temat edukacji. Jarosław Kaczyński stwierdził, że obecnej władzy chodzi o to, żeby dzieci się nie uczyły – „żeby na świat przychodzili ludzie, którzy będą parobkami dla Niemców” – oznajmił. Do słów prezesa PiS w programie „Wieczorny Express” odniosła się minister edukacji Barbara Nowacka, która uważa te słowa za „urojenia”.
– My odbudujemy jakość polskiej szkoły. PiS zlikwidował gimnazja, co spowodowano, że bardzo zachwiano szanse, które miały dzieci, chociażby z obszarów wiejskich z mniejszych szkół. To PiS urządzał hejty na nauczycieli burząc prestiż ich zawodu i powodując, że chcieli odchodzić z pracy. My próbujemy ich zatrzymać wynagrodzeniami. Co więcej planujemy reformy, które doprowadzą do tego, że polska szkoła będzie nowoczesna – mówiła minister i tłumaczyła, że jej zdaniem prezes PiS nie ma wiedzy odnośnie współczesnej edukacji.
– Ja wiem, że pan Kaczyński dawno nie był w szkole. I politycy PiS, którzy dzisiaj tak chętnie się wypowiadają o polskiej edukacji nie mają realnej styczności z programami, które dzieciaki muszą realizować, nie widzą wyzwań współczesnego świata. Młodzież w Polsce ma same programy, których uczyli się ich rodzice, plus jeszcze nową wiedzę, która dochodziła przez lata!. To trzeba unowocześnić i dostosować do współczesnego świata i rozwoju technologii – apelowała Barbara Nowacka.
W galerii poniżej zobaczysz zdjęcia minister edukacji Barbary Nowackiej:
Jarosław Kaczyński twierdził również, że podnoszenie ręki na to, co jest jedyną szansą „prawdziwego awansu na naukę dzieci i dorosłych jest zbrodnią”. I oświadczył, że jeśli minister edukacji chce w Polsce ograniczyć naukę świadomie czy nie świadomie, to pewno polskiej nauce i polskim dzieciom „to szkodzi”. Na te słowa bardzo oburzyła się Barbara Nowacka.
– Obudził się po tym, co wyprawiała Zalewska po zniszczeniu gimnazjów. Obudził się po tym, co robił Czarnek z polską edukacją, niszcząc prestiż zawodu nauczyciela. Obudził się po tym, kiedy dzieciaki w szkole były indoktrynowane i narażane na pogardę i wykluczenie. My przygotujemy takie programy nauczania, że one będą wreszcie odpowiadały wyzwaniom XXI wieku, a nie będą tylko i wyłącznie nadmiarem indoktrynacji – mówiła minister w rozmowie z „SE”. – A że Pan Kaczyński nie za bardzo wie jak wygląda szkoła, no trudno – lata w limuzynach robią swoje! – odpowiedziała Kaczyńskiemu Barbara Nowacka.