Z Ministerstwa Zdrowia napływają niepokojące dane o nowych zakażeniach koronawirusem. Widać, że tych przybywa w zastraszającym tempie. - Nie są to może duże liczby, ale procentowo widzimy, że to jest spory wzrost – mówił Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia. Dodał, że tydzień do tygodnia widzimy nawet o 90% zakażeń więcej. Według polityka za obecny stan rzeczy odpowiadają przede wszystkim nowe podwarianty koronawirusa.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK ANDRZEJ DUDA PRZECHODZIŁ PRZEZ KORONAWIRUSA
- Wszystkie warianty, które mutują, starają się być bardziej zakaźne. To jest ich naturalna obrona, żeby przetrwać w danym środowisku. Tak samo ten wariant BA.4 i BA.5 charakteryzuje się tym, że dość szybko w bliskim kontakcie możemy się nim zarazić. Dobrą wiadomością jest to, że nie powoduje tak dolegliwych objawów klinicznych jak poprzednie mutacje – stwierdził wiceminister zdrowia.
Sprawdź: Ekspert wirusolog ostrzega: Pandemia zaatakuje po wakacjach
Choć Waldemar Kraska zalecił ostrożność, zdradził też, ze na razie nie ma żadnych planów dotyczących przywrócenia stanu epidemii. Przypomniał, by stosować się do dobrze znanych zasad z początku epidemii, czyli noszenia maseczek, przestrzegania zasad dy6stansu społecznego i częstej dezynfekcji rąk. Warto jednak pamiętać, że sytuacja jest dynamiczna i wszystko może się zmienić w każdej chwili, dlatego warto na bieżąco śledzić oficjalne komunikaty.
- Będziemy starali się nie narzucać ostrych restrykcji, tylko właśnie zalecać pewnym grupom społecznym, aby stosować się do naszych zaleceń. (...) Powinniśmy w sposób czysto naukowy i profesjonalny przekonywać i tłumaczyć, jakie są z tego korzyści. Nie nakazywać, ale przekonywać – mówił Waldemar Kraska.