Odbiorą Morawieckiemu immunitet
Na biurko marszałka Szymona Hołowni (49 l.) trafił już wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiemu. - Działanie ówczesnego premiera było działaniem bez podstawy prawnej, ponieważ proces legislacyjny, który wprowadził możliwości przeprowadzenia w Polsce wyborów korespondencyjnych z uwagi na panującą wówczas pandemię, został zakończony po wydaniu Poczcie Polskiej polecenia zorganizowania tych wyborów - powiedziała rzeczniczka prokuratora generalnego, prok. Anna Adamiak.
Startuje nowy program "Alfabet Millera": "W wielkim teatrze politycznym nie siedziałem na widowni"
Jak podkreśliła, Morawieckiemu zarzuca się czyn z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 12 kk., który grozi karą do 3 lat pozbawienia wolności. Dodała, że jeżeli prokurator prowadzący postępowanie ws. wyborów kopertowych uzna, iż "był z góry powzięty zamiar i można mówić o pewnej chronologii zdarzeń", wówczas kara ta może zostać podwyższona.
"Falstart, panie Bodnar"
- Mateusz Morawiecki wkrótce straci immunitet i zostanie oskarżony za przestępstwa. (…) Mimo, że na podstawie jego poleceń wydano wiele milionów złotych, rządowi PiS ostatecznie nie udało się tych wyborów przeprowadzić – napisał w serwisie X Jan Grabiec (53 l.), szef Kancelarii Premiera.
A co o wniosku sądzi sam zainteresowany? - Falstart, panie Bodnar, kampanię wyborczą można prowadzić dopiero PO rejestracji komitetu – napisał Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych.