Monika Jaruzelska o śmierci ojca: Poczułam ulgę

2018-04-16 11:59

Monika Jaruzelska niedawno postanowiła wejść do wielkiej polityki. Podjęła decyzję o starcie w wyborach samorządowych. Właśnie udzieliła obszernego wywiadu w magazynie "Duży Format" Opowiedziała w nim nie tylko o polityce, ale też o śmierci ojca. Jaruzelska podzieliła się szczerymi wspomnieniami z tamtych chwil.

Monika Jaruzelska zdecydowała się na szczere wyzwania dotyczące śmierci ojca. Jako jedyna córka generała Wojciecha Jaruzelskiego, do końca czuła się za niego odpowiedzialna. W rozmowie z "Dużym Formatem" Jaruzelska opowiada o tym, co czuła, gdy ojciec jeszcze żył. Okazuje się, że miała wrażenie, iż po jego odejściu będzie mogła odetchnąć. Ale przede wszystkim córka generała bała się jego śmierci: - Ja się tej śmierci bardzo, ale to bardzo bałam - powiedziała. I dodała na temat śmierci ojca: - Ona też była mi co jakiś czas anonsowana na zasadzie, że dzwonili dziennikarze, już dwa lata przed śmiercią ojca, żebym potwierdziła, że on nie żyje. Tak więc byłam na tę śmierć przygotowana, a jednocześnie się jej bardzo bałam - podkreśliła.

Czuła ogromny strach, bo wyobrażała sobie pogrzeb ojca i to, jak może on wyglądać, co na nim może się wydarzyć. Jaruzelska wspomniała w wywiadzie, że śmierć ojca przyniosła jej ulgę: - Kiedy ojciec zmarł, to poza oczywistym bólem poczułam ulgę, że drugi raz już to się nie stanie. Monika Jaruzelska powiedziała też, że poczuła ulgę: - Że przez to przeszłam, już nie przychodzą pod dom, nie krzyczą "Precz z komuną".

Przypomnijmy, że niedawno Monika Jaruzelska postanowiła wejść do polityki, wystartuje w wyborach samorządowych z ramienia SLD.Pod sztandarami SLD zdecydowałam się wkroczyć na drogę polityczną  i głównie zająć się sprawą ustawy degradacyjnej. Ta decyzja jest już podjęta - ogłosiła.

Zobacz: SONDAŻ. Kto na lewicy ma największe szanse w wyborach prezydenckich? Wyniki