mirosław skowron

i

Autor: "Super Express"

Mirosław Skowron: "Ubecki" gen samozagłady

2017-11-20 3:00

Wiele uwagi poświęcono słowom prezydenta Dudy o metodach ministra Macierewicza, które nazwał "ubeckimi". Ktoś mógłby powiedzieć, że zbyt wiele. Tyle że na prawicy słowo "ubecki" jest naprawdę obelgą. Na prawicy jest tylko nieco lżejszym epitetem niż "morderca", "zboczeniec" lub "dziennikarz TVN".

Co się dzieje? Można stwierdzić, że Duda po prostu nie lubi Macierewicza i vice versa. No, ale tak było już wcześniej. Tam prawie nikt się z nikim nie lubi. Zakon PC nie lubi Ziobry i Macierewicza. Duda -Macierewicza i Ziobry itd.

Przez lata nie dawali tego po sobie poznać.

Ktoś, jeszcze w latach 90. sformułował tezę, że polska prawica nosi w sobie gen samozniszczenia. I nawet jeżeli wszystko się układa, to prawica znajdzie dziurę w płocie, by wpuścić zarazę, która gen aktywuje. Choć może nie tylko prawica. Jan Rokita w samym szczycie potęgi SLD zapowiadał, że postkomuniści też się "spolonizują" i podzielą. I rzeczywiście trudno wyobrazić sobie dziś ludzi darzących się równie szczerą niechęcią jak Kwaśniewski z Millerem.

Gen samozniszczenia aktywował się zresztą i u samego Rokity podczas jego nierównej walki z niemiecką stewardessą na pokładzie Lufthansy.

Pamiętam czasy, w których PiS nie miał wcale zbyt wielu powodów do triumfalizmu. I choć rządził, to kłócił się jakby mniej. Nawet wtedy gdy musiał zawierać wstydliwą koalicję z Giertychem i Lepperem. Pamiętają państwo? Podpisywanej w świetle kamer TV Trwam koalicji z Giertychem i Lepperem brzydziło się pół PiS-u, ale ileż w oficjalnych wypowiedziach było zachwytów! I te malownicze porównania jak to: "tylko stół oparty na trzech nogach się nie chwieje".

Minęło trochę czasu. Jedna noga kompletnie spróchniała. Druga udaje, że nigdy nie była nogą i brzydzi się własnym dziadkiem. A trzecia zamiast stołów woli od tamtej pory stołki barowe.

Dziś teoretycznie wszystko PiS-owi się układa. Sondaże? Świetne! Ludzie zadowoleni z 500 plus. Opozycja zjednoczona tylko w robieniu głupot, które zapewnią PiS kolejną kadencję.

Jedynym wyjaśnieniem tej sytuacji jest wyjaśnienie spiskowe. Sprytny Kaczyński postanowił wprowadzić prawdziwy faszyzm, ale taki nowoczesny. Taki, w którym PiS będzie zarazem rządem i opozycją. I kto wie, czy biorąc pod uwagę skalę autentycznej niechęci na linii Ziobro-Macierewicz-Duda, ta opozycja nie okaże się bardziej realna i merytoryczna od tej, pożal się Boże, dzisiejszej.

ZOBACZ TAKŻE: Prezydent Duda: Macierewicz stosuje ubeckie metody