Do zdarzenia doszło w piątek przed godz. 20. Pod blokiem w którym mieszka minister zdrowia zebrała się grupa osób, która zachowywała się natarczywie w stosunku do Adama Niedzielskiego. „Wiemy dokładnie, gdzie on mieszka i będziemy tutaj, nie raz, nie dwa” – w ten sposób podobno groził jeden z mężczyzn.
Polska Agencja Prasowa informuje, że 22 maja w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola zostało wszczęte postępowanie w tej sprawie. Przyjęto kwalifikację z art. 190 kodeksu karnego: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Z ustaleń PAP wynika, że minister Adam Niedzielski został przesłuchany w poniedziałek późnym popołudniem i chciał ścigania osób, które przyszły pod jego dom.
Minister zdrowia napisał na Twitterze, że w związku zajściem został objęty ochroną.