Szefowa Ministerstwa Zdrowia Izabela Leszczyna, zapytana w piątek na konferencji o tabletkę "dzień po", zaznaczyła, że projekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia dotyczącego dostępu do tabletki jest w konsultacjach. Dodała, że do resortu spływają uwagi i opinie, na które resort będzie odpowiadać. - Czuję się wręcz zażenowana, że my tyle czasu w XXI wieku, w centrum Europy, poświęcamy tabletce, która nie jest hormonalna (...), nie jest wczesnoporonna i jest tabletką, która powoduje, że plemnik nie łączy się z komórką jajową, nie ma ciąży - mówiła szefowa resortu zdrowia. Przekazała, że kompetencje, by wypisywać recepty na tzw. tabletkę dzień po będą miały również położne. - Położne zwróciły się do mnie o to. One też mają kompetencję ordynacji leków i też wprowadzimy (to) do rozporządzenia, że położna też będzie mogła to zrobić - poinformowała minister zdrowia.
Od 1 maja ma zacząć obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia, które zakłada dostępność antykoncepcji awaryjnej, tzw. tabletki dzień po, dla osób powyżej 15. roku życia, po przeprowadzeniu stosownego wywiadu. Ma to umożliwić szybką interwencję minimalizującą ryzyko powikłań zdrowotnych związanych z niezamierzonym wystąpieniem ciąży. Po przeprowadzeniu wywiadu, na podstawie informacji z niego uzyskanych oraz aktualnej wiedzy medycznej, jeżeli jest to uzasadnione stanem zdrowia pacjenta polegającym na ryzyku wystąpienia nieplanowanej ciąży, wystawiona zostaje recepta farmaceutyczna.
Czynności będzie przeprowadzał zatrudniony w aptece farmaceuta, który posiada prawo wykonywania zawodu i tytuł zawodowy magistra farmacji. W projekcie wskazano również na co najmniej roczną praktykę w zawodzie farmaceuty.
CZYTAJ: Posłanka Lewicy przyznała się do aborcji. Emocjonalne wystąpienie żony Bosaka