Dobiegł finał Trzeciej Drogi
Dobiegł końca żywot Polski 2050 czyli koalicji Polski 2050 z Polskim Stronnictwem Ludowym, zawiązany przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. Zdecydował o tym m.in. słaby wynik kandydata Trzeciej Drogi, Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił 18 czerwca, że ludowcy w następnych wyborach wystartują już samodzielnie. - Trzecia Droga była projektem wyborczym i ludowcy umówili się z Polską 2050 na wspólny start w czterech wyborach. I to jest za nami, dobiegł finał - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Trzecia Droga się rozpadła! PSL idzie swoją drogą, Hołownia: „Z radością się rozstajemy”
Politycy Polski 2050 mają formalnie zdecydować o wyjściu z Trzeciej Drogi po naradzie w tej sprawie 28 czerwca. Poseł PSL Marek Sawicki nie ma jednak wątpliwości, że jest już po Trzeciej Drodze. - Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego podjęła decyzję, że PSL firmuje się samo. Sprawa jest przesądzona. Wypełniliśmy umowę koalicyjną, jaką żeśmy zawarli i cztery kroki zostały wykonane. My nie rozstajemy się w złości, nie rozstajemy się w konflikcie, nie rozstajemy się we wzajemnych oskarżeniach. Po prostu, zwyczajnie projekt zamknął się czterema wyborami. Na pewno będziemy nadal pracować w Sejmie i w rządzie, bo jesteśmy w jednej koalicji. Jak wiadomo, relacje między Kosiniakiem-Kamyszem i Hołownią są dobre – powiedział Sawicki „Super Expressowi”.
W polityce nie mówi się "nigdy"
Ale zakończenie współpracy nie oznacza, że nie może do niej dojść w przyszłości. - Wszystko jest otwarte. W polityce nigdy nie mówi się nigdy – dodaje polityk PSL, który podkreśla, że sam ma też dobre relacje z politykami Polski 2050. – Ale aktualnie najważniejszym tematem nie jest Trzecia Droga, ale rekonstrukcja rządu, czy kwestie związane z próbą znalezienia jakiegoś elementu wspólnego z programów wyborczych prawej strony i koalicji 15 października – uważa Sawicki.
Nowy, sensacyjny sondaż partyjny! Nowa partia w Sejmie, dramat koalicjantów Tuska
Z kolei poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski, uważa, że nie można jeszcze mówić o zakończeniu współpracy w ramach Trzeciej Drogi. - Poczekajmy na oficjalne stanowisko pana marszałka Hołowni i pana premiera Kosiniaka-Kamysza. Myślę, że obaj powinni jeszcze porozmawiać i ogłosić jedno stanowisko. Z ich wypowiedzi, moim zdaniem wynika, że sprawa nie jest przesądzona – mówi nam Pietrykowski, który ocenia współpracę z ludowcami za udaną. - Na pewno nauczyliśmy się wielu rzeczy od PSL-u i na pewno PSL też czerpał od nas. Oczywiście współpraca miała lepsze i gorsze momenty, ale uważam, że nie należy definitywnie kończyć tego sojuszu. Dlatego, że PSL to jest partia z tradycjami i ze strukturami. My natomiast mamy powiew młodości, przez co czasami jeszcze popełniamy błędy, gdyż większość z nas jest nowymi posłami i posłankami i posłami. Osobiście myślę, że to połączenie obu ugrupowań ma sens – dodaje polityk Polski 2050.
Zdaniem posła Pietrykowskiego, ugrupowanie Szymona Hołowni powinno uczyć się od PSL budowania struktur, natomiast ludowcy od Polski 2050 mogą się uczyć zmieniającego się świata. - Świat się zmienia na naszych oczach bardzo szybko. I oni powinni na to reagować. A czasami da się zauważyć, że oni bardziej patrzą w tył niż w przód. I od nas powinni brać tę energię do przodu – podkreśla nasz rozmówca.

