Robert Biedroń

i

Autor: MATERIAŁY PRASOWE Robert Biedroń

Miller nie wytrzymał. Wygadał prawdę o przeszłości Biedronia i jego chłopaka

2019-03-28 12:20

Działacze partii Wiosna lubią opowiadać o tym, że są politycznymi świeżakami. Taka narracja ma przekonać do siebie Polaków głosujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Konkurenci partii Roberta Biedronia alergicznie reagują na wypowiedzi o politycznym "dziewictwie" działaczy Wiosny. Nie wytrzymał nawet Leszek Miller, który ujawnił prawdę o Biedroniu i jego chłopaku.

Były premier i szef Sojuszu Demokratycznej ma dość słuchania opowieści ludzi Biedronia. - Nie chcę sprawiać przykrości wielu moim kolegom i koleżankom, którzy dzisiaj są w Wiośnie i nie są żadnymi "świeżynkami". Jednak ta teza, która ma uwieść wyborców, że "my się wzięliśmy przed chwilą, jesteśmy z niepokalanego poczęcia i nigdy o niczym nie decydowaliśmy", jest po prostu fałszywa - stwierdził Miller, który był gościem radia TOK FM. Na potwierdzenie swojej tezy były przewodniczący SLD wypomniał przeszłość trójki liderów Wiosny. - Krzysztof Śmiszek pracował w mojej administracji, kiedy ja byłem premierem. Pani Spurek również. Przez 4 lata w Sejmie siedziałem obok Biedronia - wytknął Miller.

Leszek Miller będzie startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Były premier powalczy o mandat z okręgu wielkopolskiego z listy Koalicji Europejskiej. Jedynką w tym okręgu jest Ewa Kopacz.