WIDEO

Michał Kamiński i Krystyna Kurczab-Redlich gośćmi “Expressu Biedrzyckiej”. W “Sednie sprawy” Grzegorz Schetyna

2022-09-08 5:00

W czwartek 8 września w “Expressie Biedrzyckiej” pojawią się wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Koalicja Polska) i dziennikarka oraz wieloletnia korespondentka w Rosji Krystyna Kurczab-Redlich. Z kolei gościem “Sedna sprawy” będzie były lider PO Grzegorz Schetyna.

Pierwszym gościem Kamili Biedrzyckiej będzie Michał Kamiński. Ostatnio polityk komentował w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” odwołanie Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP. Zdaniem wicemarszałka Senatu Kurski jest “obecnie w grze o przywództwo w Prawie i Sprawiedliwości, a nie o to, żeby być po prostu kimś ważnym”. 

Kamiński jest także zdziwiony doniesieniami o tym, że były prezes TVP chce znaleźć się w rządzie Mateusza Morawieckiego. Według polityka Kurski z premierem “się nienawidzą”. 

ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego Jacek Kurski został odwołany z funkcji prezesa TVP? Fala spekulacji

W “Expressie Biedrzyckiej” pojawi się również dziennikarka Krystyna Kurczab-Redlich, która przez wiele lat była korespondentką polskich mediów w Rosji. Redaktor jest także autorką książek o tym kraju. 

Kurczab-Redlich niedawno gościła w TVN24, gdzie komentowała sytuację w Ukrainie. Dziennikarka zwróciła podczas rozmowy uwagę na nieco bardziej pozytywny aspekt tej okrutnej wojny. 

- Świat w końcu zauważył, kim jest Władimir Putin. Zdajemy sobie z tego sprawę, że jeszcze w 2017 roku prezydent Macron (red. prezydent Francji Emmanuel Macron) przyjmował go w Wersalu niesłychanie uroczyście. Potem nie wierząc w stopień jego nieprawdopodobnego okrucieństwa, usiłował z nim pertraktować - mówiła dziennikarka. 

ZOBACZ TAKŻE: Autorka biografii Ołeny Zełenskiej zdradziła kilka smaczków z jej życia. Tego się nie spodziewaliśmy!

Sonda
Czy wierzysz, że wojna na Ukrainie skończy się w 2022 roku?

Gościem “Sedna sprawy” będzie Grzegorz Schetyna. Były lider Platformy Obywatelskiej kilka dni temu odniósł się do tematu reparacji wojennych dla Polski, dementując głosy jakoby on lub jego partia były przeciwne ubieganiu się o reparacje od Niemiec. 

-  Jeżeli byłaby szansa na to, że rząd PiS przedstawi propozycje dojścia do reparacji ze strony niemieckiej, to każdy polski polityk takie coś poprze - podkreślił. Wskazał również, że nikt z PiS nie prosił PO o współpracę w kwestii reparacji. - Mamy ogromne doświadczenie i dobre relacje w Europie od wielu lat i chętnie byśmy w tej sprawie pomogli, tylko nikt nas o nic nie prosił - mówił Schetyna.