Jacek Kurski odwołany z funkcji prezesa TVP
W poniedziałek, 5 września pojawiła się zaskakująca wiadomość o odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP. Jako pierwszy informację o zmianie podał serwis i.pl, nowy portal Polska Press Grupy. Informację tę potwierdził także już sam Jacek Kurski. "Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną, przestałem być Prezesem TVP. Wiem, że przede mną kolejne wyzwania" - przekazał na Twitterze.
Informacja o odwołaniu Jacka Kurskiego wywołała lawinę spekulacji. Skąd nagła decyzja? Czy Jacek Kurski wraca do polityki, w której aktywnie działał, zanim został prezesem Telewizji Polskiej?
ZOBACZ TAKŻE: Jacek Kurski został odwołany! Nie jest już prezesem TVP
Decyzję skomentował już rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. Na Twitterze napisał, że "zmiana na stanowisku prezesa TVP nie oznacza oczywiście negatywnej oceny dotychczasowej pracy”. "Już niedługo przed @KurskiPL nowe zadania" - wskazał, rozbudzając ciekawość internautów.
Jacek Kurski wraca do polityki? "Może wejść do rządu"
Dziennikarz Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak podzielił się w swoich mediach społecznościowych interesującą informacją. "W zeszłym tygodniu usłyszałem, że Jacek Kurski chce wrócić do polityki" - napisał redaktor.
Z kolei według informacji "Rzeczpospolitej", kilka dni temu odbyły się rozmowy dotyczące wejścia Jacka Kurskiego do rządu. - Politycy są zaskoczeni informacjami o dymisji szefa TVP, ale nie wykluczają, że wydarzenia mogły przyspieszyć i Kurski może wejść do rządu "na kogoś więcej, niż minister" - informuje "Rz".
Komentatorzy zastanawiają się również nad innym nowym zadaniem, jakie mogłoby przypaść Kurskiemu. Chodzi o poprowadzenie kampanii wyborczej. W takiej roli widzi byłego prezesa TVP dziennikarka Wirtualnej Polski Żaneta Gotowalska. “Szef kampanii? Właściwy człowiek na właściwym miejscu" - tak skomentowała nagłą decyzję. W podobnym tonie wypowiedział się również Klaudiusz Slezak. “Stawiam na tekę ministra (może nawet wicepremiera) i szefa kampanii wyborczej” - napisał.
Z kolei Konrad Piasecki z TVN24 podejrzewa, że "Kurski wyląduje na lukratywnej posadzie w SSP (Spółce Skarbu Państwa - red.) i z gwarancją warszawskiej jedynki w wyborach do Europarlamentu”.