W poniedziałek, 25 lipca Szymon Hołownia odwiedził Chojnice. W pewnym momencie jeden z uczestników spotkania zadał politykowi niewygodne pytanie. Najwyraźniej mężczyzna już wcześniej przykuł uwagę lidera Polski 2050, bo otrzymał wyjątkowo długą odpowiedź.
Kłótnia podczas konferencji Hołowni. "Kamery tego nie pokażą"
- Panie Hołownia, może pan powie, bo kamery tego nie pokażą, jak to jest przyjeżdżać do Chojnic i blokować wyjazd? Kamery tego nie pokażą - zabrał głos mężczyzna.
- Nie, oczywiście, bo kamery są zmanipulowane. Przede wszystkim chciałem panu, jako człowiek robiący w mediach przez 25 lat swojego życia, wyrazić szacunek i uznanie, bo to, z jakim wysiłkiem pan walczy o zbudowanie swojej oglądalności, swojej popularności, ile trudu pan wkłada w zrobienie tej transmisji i komentowanie jej na żywo, to tylko człowiek mediów może zrozumieć. Pan się stara, pan przyjechał, pan chodzi ze smartfonem... Cenię ludzi, którzy dokonują pewnego wysiłku - odpowiedział lider Polski 2050.
- Trochę słabo. Proszę pozwolić na drobną radę techniczną starszego kolegi po fachu. Nie jest dobrze "wozić się" na tym, że ktoś się zainteresował kimś innym czy ludźmi, którzy tutaj przyszli i na tym budować swoją popularność. Wierzę, że znajdzie pan sposób, metodę i cel, żeby zbudować to samemu, bez pasożytowania na różnych okolicznościach społecznych - dodał Hołownia.
Kierowca faktycznie źle zaparkował? Odpowiedź Hołowni
Polityk odniósł się także do zarzutu źle zaparkowanego auta. - Jeśli chodzi o to, są tu przedstawiciele służb porządkowych, jeśli nasi ludzie popełnili jakiekolwiek wykroczenie, proszę uprzejmie zgłosić się do nich (służb porządkowych - red.) - stwierdził.
- Mam 25 lat prawo jazdy, jeżeli nie można się zatrzymywać, to jest znak zakazu zatrzymywania się. Jeżeli jest znak, który złamaliśmy, nie zastosowaliśmy się do jakiegoś sygnału czy polecenia służb porządkowych, bardzo proszę, żeby sporządził pan w tej sprawie doniesienie obywatelskie - przekonywał Hołownia.
Polityk wskazał, że jeżeli ktoś z jego zespołu złamał przepisy, to przyjmie mandat. - Nasz kierowca zachował się zgodnie z oznakowaniem pionowym i poziomym, które tutaj się znajduje. Nic więcej nie jestem w tej sprawie pomóc - stwierdził lider Polski 2050.
ZOBACZ TAKŻE: Szymon Hołownia zdradził swój sekret! Robi to co noc