Od pewnego czasu Jarosław Kaczyński jeździ po Polsce i spotyka się z sympatykami PiS-u. Nie wszędzie polityk może jednak liczyć na ciepłe przyjęcie. Ostatnio prezes partii rządzącej odwiedził Kórnik, gdzie przeciwnicy obecnej władzy dali mu ostro popalić.
Jarosław Kaczyński w Kórniku. Przeciwnicy PiS protestowali pod lokalem
W Kórniku pod lokalem, gdzie odbywało się spotkanie z Kaczyńskim, pojawiło się kilkadziesiąt osób niezadowolonych z wizyty prezesa PiS. Niektórzy protestujący przynieśli ze sobą transparenty, inni ograniczyli się do gwizdania, krzyczenia, a nawet śpiewania. Atmosfera była na tyle gorąca, że Kaczyński musiał wejść do budynku tylnymi drzwiami. Później polityk skomentował sytuację w mocnych słowach.
- Rozwrzeszczane grupy ludzi, którzy naprawdę upadli bardzo nisko, biorąc pod uwagę ich język, ich agresję, ich twarze. To wszystko, co by wskazywało na to, że nie byli pod tylko i wyłącznie wpływem własnych emocji - mówił Kaczyński.
PiS uderza w Donalda Tuska. Nowy spot
Na oficjalnym profilu PiS na Twitterze pojawił się krótki spot. Na filmiku zestawiono skandujących wulgarne hasła przeciwników partii rządzącej z ostatnimi wypowiedziami Donalda Tuska. Przytoczono m.in. słowa o „organizowaniu się na ulicy, jeśli ta władza nie zniknie” i „wyprowadzeniu” Adama Glapińskiego z NBP.
W materiale pokazano również wpis byłej wiceprezydent Poznania Katarzyny Kierzek-Koperskiej. „Przyjechało panisko do Wielkopolski, do #Kornik i #Poznan. Myślało, że kwiatami i okrzykami «Ja-ro-sław» go przywitają. A tu niespodzianka, policja państwowa ledwo dała radę ochronić dygnitarza” - napisała polityk na Twitterze.
Na końcu spotu pojawiło się pytanie: „Tak zwolennicy Platformy traktują ludzi o innych poglądach. Chcesz takiej władzy?”.
Materiał udostępnił m.in. rzecznik rządu Piotr Müller. „Mowa nienawiści hodowana i wspierana przez @donaldtusk i @Platforma_org zbiera kolejne żniwa…”- napisał na Twitterze.