Marsz Miliona Serc rozpoczął się o 12:00, na rondzie Dmowskiego, w samym sercu Warszawy. Uczestnicy wydarzenia przeszli ulicą Marszałkowską, Świętokrzyską, aleją Jana Pawła II, a zakończą marsz na rondzie Radosława. Nazwa marszu nie jest przypadkowa – nawiązuje do symbolu biało-czerwonego serca, które politycy KO noszą jako przypinkę.
- Serce, które stało się naszym symbolem, nie ma barw partyjnych, tylko biało-czerwone. Nie będziemy się tam zajmować partiami, ani moją, ani żadną inną. Idziemy tam wszyscy razem, podobnie jak w czerwcu – mówił w wywiadzie z „Polityką” Donald Tusk.
Warto przypomnieć, że na czerwcowym Marszu Opozycji w Warszawie, również zorganizowanym przez Donalda Tuska, pojawiło się szacunkowo około pół miliona uczestników z całej Polski. Tym razem lider PO chce jeszcze bardziej podbić stawkę, ale nie czeka go wcale łatwe zadanie! Tego samego dnia zaplanowano głośną konwencję PiS-u w Katowicach, która zgodnie z zapowiedziami sztabowców, ma zmienić bieg kampanii wyborczej.
Wszystkim chcącym wziąć udział w Marszu Miliona Serc dyrektorka ZTM Katarzyna Strzegowska zalecała korzystanie z metra i pociągów, bowiem inne środki lokomocji mogą mieć problemy ze sprawnym przemieszczaniem się.
Listen on Spreaker.