TV
Pogoda
Wideo
Maria Wasiak, nowa minister w rządzie Ewy Kopacz została szefem resortu infrastruktur, będzie więc zajmowała się polskimi drogami. Ale jak się okazuje sama Wasiak nie ma prawa jazdy! „Dziennik” postanowił wyjaśnić sprawę i zadał pytanie ministerstwu. „To pytanie dotyczy sfery prywatności Pani Minister Marii Wasiak i nie ma związku z pełnioną przez nią funkcją publiczną. Z pozdrowieniami, Wydział Prasowy Biuro Ministra Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju” taką odpowiedź otrzymała gazeta. Ale czy posiadanie prawa jazdy przez minister Wasiak naprawdę jest tak ważne? Wydaje się, że nie.
Minister Maria Wasiak nie ma prawa jazdy, nie jest kierowcą, więc... co wie o drogach?
Jednak gazeta przytoczyła słowa byłego już premiera Tuska o Jarosławie Kaczyńskim i fotoradarach: „Tylko facet, który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na fotoradary, nie na drogi” mówił Tusk w czasie kampanii wyborczej w 2007. „Dziennik” drążył więc sprawę i o opinię zapytał specjalistę od wizerunku Zbigniewa Lazara: „W krajach demokratycznych pracownik biura prasowego ministra, który wysłałby do mediów takie aroganckie oświadczenie, natychmiast straciłby pracę, bo niszczy wizerunek swojego przełożonego” powiedział ekspert i dodał, że pytanie o posiadanie prawa jazdy jest takie samo jak np. pytania o znajomość języków obcych, czyli podstawowe pytania o kwalifikacje zawodowe.
Zobacz: DZIECI dostały odprawę której zrzekła się Maria Wasiak!
„Odmowna udzielenia odpowiedzi na tak proste i zasadne pytanie w przypadku minister infrastruktury może budzić podejrzenie i spekulacje, że coś "jest na rzeczy", np. może straciła prawo jazdy za prowadzenie po wpływem alkoholu albo za punkty karne?” zaznaczył Lazar. Zdaniem eksperta minister odpowiedzialny za stan dróg w Polsce powinien znać z praktyki problemy i sytuację kierowców. Zgadzacie się z tym?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
