Flaga Polski

i

Autor: Shutterstock Flaga Polski

Mają dbać o wizerunek Polski, a nie potrafią o swój?! PFN zatrudnia agencję PR

2018-04-17 14:21

Polska Fundacja Narodowa powołana została do życia, aby dbać o pozytywny wizerunek Polski zagranicą. Do tej pory jej akcja "Sprawiedliwe sądy" czy pomysł rejsu "Polska100" nie wzbudziły jednak, eufemistycznie mówiąc,  powszechnego zachwytu. Najwyraźniej instytucja, której główne działania opierają się na tych z zakresu marketingu i public relations, postanowiła wspomóc się w walce z krytycznymi opiniami na swój temat. Jak ustalił Polsat News, PFN postanowiła... zatrudnić w celach doradczych jedną z największych w Polsce agencję PR-ową Partner of Promotion.

Polska Fundacja Narodowa powstała w lipcu 2016 roku. Jak informowała ówczesna premier Beata Szydło, 17 państwowych spółek, takich jak Orlen, Lotos, Tauron, KGHM, GPW czy Energa i Totalizator Sportowy, przekazało do niej znaczne kwoty (w pierwszym roku działalności było to prawie 100 mln zł). Od początku swojej działalności i słynnej kampanii "Sprawiedliwe sądy" PFN nie ma jednak dobrej prasy ani pozytywnej opinii większości społeczeństwa.

Tymczasem 21 marca PFN podpisała półroczną umowę ze wspomnianą wyżej agencją PR-ową. Na razie nie ujawniona została kwoty umowy ani dokładna treść  kontraktu (zaznaczono, że dane te zostaną upublicznione, jeśli zgodę na to wyrazi agencja Partner of Promotion). Jak uzasadniono, agencja potrzebna jest do obsługi dziennikarzy, którzy coraz liczniej zgłaszają się po informacje. Wybrano ją "w trosce o najwyższy poziom usług biura prasowego". Jak napisano: - Od kilku miesięcy Polska Fundacja Narodowa cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony mediów. Praktycznie każdego dnia dostajemy od dziennikarzy wiele pytań o informacje, dane czy prowadzone działania. Polska Fundacja Narodowa zatrudnia obecnie 17 pracowników, którzy prowadzą aż 26 różnych projektów. Nie mieliśmy jednak w zespole dotychczas osób dedykowanych do współpracy z mediami. Dlatego w lutym zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie konkursu ofert wśród największych polskich firm, które w ofercie mają prowadzenie biur prasowych i obecnie z usług takich korzystamy.

Fundacja poinformowała, że zakres jej umowy z kontrahentem "obejmuje prowadzenie monitoringu mediów, raporty medialne, przygotowywanie odpowiedzi na zapytania dziennikarzy na bazie informacji dostarczanych przez pracowników PFN, opracowywanie komunikatów prasowych, organizację konferencji prasowych".

Do tej zaskakującej decyzji na antenie Radia ZET odniósł się wiceminister kultury, Jarosław Sellin, który bronił PFN, mówiąc:

 

 

Nie przekonało to większości użytkowników mediów społecznościowych, którzy m.in. na Twitterze wyśmiewali tę informację, pisząc np.:

 

 

 

 

Pojawił się też filmowy akcent humorystyczny:

 

 

Zobacz także: GIGANTYCZNE koszty rejsu sławiącego Polskę. PFN znowu wywołała kontrowersje