Magdalena Ogórek zaskakująco odcina się od SLD: Nie byłam ich kandydatką

2018-03-22 12:16

Dość nieoczekiwanie w 2015 roku kandydatką Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach prezydenckich została Magdalena Ogórek. Jej start nie zakończył się jednak sukcesem, ponieważ zdobyła ona jedynie 353 883 głosów (2,38%), zajmując 5 miejsce. Jak się okazuje, publicystka TVP nie poczuwa się jednak do związków z SLD. W ostatnim wywiadzie dla programu "Rzecz o Polityce" stwierdziła, że wcale nie była ich kandydatką i nie miała "z tym środowiskiem żadnych relacji".

Zapytana w rozmowie o jej dawne związki z SLD, Ogórek postanowiła wyraźnie się od nich zdystansować. Jak zaskakująco stwierdziła: - Moje porozumienie z Leszkiem Millerem polegało na tym, że ja występuję jako kandydatka niezależna i, jeżeli partia SLD chce poprzeć tę kandydaturę, to ją poprze. SLD popierało moją kandydaturę jako kandydatki niezależnej. Podkreśliła przy tym, że "nigdy nie była kandydatką tej partii" i "miała swój własny program polityczny".

 

 

Ogórek przyznała, że miała sporo wątpliwości przed startem w wyborach prezydenckich 2015 z list SLD. Jak tłumaczyła: - To był długi proces, zanim przyjęłam tę propozycję, ale uznałam, że to jest moja jedyna szansa, by przedstawić Polakom swój program wyborczy. Dopytywana, czy nie musi dziś bronić swojego programu przed zarzutami, że wtedy była związana z SLD a teraz mówi co innego oznajmiła: - Nie, Ogórek mówi to samo. Jeśli to ja mówiłam pierwsza o tym, że trzeba uszczelnić system podatkowy, jeśli to ja - z całym szacunkiem dla pana Macierewicza - powiedziałam, że trzeba stworzyć Wojska Obrony Terytorialnej, jeśli ja pierwsza mówiłam, że to wymiar niesprawiedliwości i trzeba się przyjrzeć sędziom, to czy ja mam temu programowi zaprzeczyć?

Przypomnijmy, że Magdalena Ogórek w latach 2008-2010 zatrudniona była w klubie poselskim SLD. Następnie przez trzy lata była współpracowniczką Grzegorza Napieralskiego, ówczesnego szefa SLD. Pracowała również w jego sztabie wyborczym podczas wyborów prezydenckich w 2010 r. Rok później startowała z list SLD do Sejmu, zaś w 2015 roku została kandydatką tej partii w wyborach prezydenckich.

Internauci błyskawicznie zaczęli na TT wytykać przeszłość Ogórek:

 

 

 

 

Zobacz także: Wojna LWIC lewicy: o co chodzi w sporze Ogórek z Jakubowską?