Łukasz Zbonikowski z PiS zaniżył majątek w oświadczeniu? Sprawdza to prokuratura

2017-12-05 3:00

Czarne chmury gromadzą się nad posłem PiS Łukaszem Zbonikowskim (39 l.). Jak udało się ustalić „Super Expressowi”, śledczy badający jego oświadczenia majątkowe, natrafili na dokument, według którego polityk mógł świadomie zaniżyć wartość swojego majątku. Chodzi o jedną z rolniczych maszyn używanej do prac w gospodarstwie.

- Polityk nie wpisał maszyny do oświadczenia majątkowego, ponieważ wskazał cenę 9 tys. zł. A w oświadczeniu trzeba wpisywać składniki mienia ruchomego powyżej 10 tys. zł. Poseł bronił się, że maszyna była uszkodzona i dlatego nie miała pełnej wartości. Tymczasem śledczy zdobyli dokument, że Zbonikowski wpłacił zaliczkę 1 tys. zł, oraz zaznaczył pisemnie, że resztę kwoty - 34 tys. zł uiści w późniejszym terminie – mówi nam osoba znająca kulisy sprawy.

Jak wynika z zawiadomienia do prokuratury, do którego dotarliśmy, mogło chodzić o opryskiwacz.

Przypomnijmy, że sprawą oświadczeń majątkowych posła PiS zajmuje się prokuratura. - Śledztwo dotyczy zatajania prawdy i podawania nieprawdy w okresie od 26 kwietnia 2011 r. do 28 kwietnia 2016 r. w oświadczeniach majątkowych składanych przez posła – informuje Prokuratura Krajowa. Jak powiedział nam wczoraj rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński, śledztwo nadal jest w toku, nikomu nie postawiono na razie zarzutów. - Pod koniec października zostało przedłużone do lutego 2018 r. - informuje Łapczyński. Za podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych politykowi może grozić do 3 lat więzienia. Co na to poseł? - Nie mam żadnej wiedzy o takich postępowaniach poza rewelacjami medialnymi. Te śledztwa są wszczęte i prowadzone tylko po to, byście mogli co jakiś czas negatywnie o mnie pisać – twierdzi Zbonikowski.

Przypomnijmy, że o pośle jest głośno również z innego powodu. Od ponad roku trwa sprawa rozwodowa polityka i jego żony Moniki. Dowodem na zdradę polityka mają być majtki, na których znaleziono DNA jego asystentki.

Zobacz: Sondaż na temat alkoholu. To powinno OTRZEŹWIĆ posłów