
Sąd oddalił zażalenie na odmowę listu żelaznego Michałowi Kuczmierowskiemu
"Sąd utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji" - przekazał po wtorkowym posiedzeniu sądu mec. Luka Szaranowicz. Poinformował też, że nie planuje kolejnego zażalenia - jego zdaniem wystąpienie z takim wnioskiem w najbliższym czasie "nie ma najmniejszego sensu z przyczyn pragmatycznych, o których mówił sąd".
- "Dla polskiego wymiaru sprawiedliwości oznacza to, że z pewnością w tym roku pan Kuczmierowski się w Polsce nie stawi" - stwierdził mec. Szaranowicz. "Czas trwania procedury ekstradycyjnej to na pewno dłużej niż rok" - dodał. Zaznaczył też, że jego klient wyraża zgodę na podawanie pełnego nazwiska.
W tej chwili nasze oczy są zwrócone na decyzję, która zapadnie w Wielkiej Brytanii, bo tam sąd musi się z kolei zmierzyć z zagadnieniem, czy wydać do Polski pana Michała czy nie- powiedział Szaranowicz
Kuczmierowski czeka na rozprawę w Londynie
10 lutego były szef RARS został zwolniony z brytyjskiego aresztu po wpłaceniu kaucji, która - według tamtejszego prawa - została podzielona na zabezpieczenie wynoszące 200 tys. funtów i poręczenie majątkowe o wartości 365 tys. funtów. Obecnie londyński sąd magistracki nadal prowadzi postępowanie w tej sprawie. W lipcu po raz kolejny rozpatrzy sprawę ekstradycji Michała Kuczmierowskiego.
Kuczmierowski przebywa w Londynie i - jak zapewnił jego obrońca - "stosuje się do wszelkich nałożonych na niego przez sąd brytyjski obowiązków" - m.in. ma zakaz opuszczania miasta. "Musi być na miejscu, ma obowiązek stawiania się na komisariacie" - powiedział Szaranowicz.
Michał Kuczmierowski był prezesem RARS między 2021 a 2023 r. W sierpniu ub.r. Prokuratura Krajowa przekazała, że w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w Agencji wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów jemu i Pawłowi S. - twórcy marki Red is Bad. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
Polecany artykuł: