Sasin o aferze z działką. Tusk potrzebuje pretekstu, by rozwalić CPK!

Wewnętrzny zespół w PiS ma zbadać sprawę sprzedaży działki pod Centralny Port Komunikacyjny. Jacek Sasin uważa, że całe zamieszanie to jedynie „pretekst dla Donalda Tuska, by nie kontynuować inwestycji”. Polityk skrytykował też działania prokuratury i zapowiedział partyjne dochodzenie.

Jacek Sasin

i

Autor: Grzybowski Piotr
Polityka SE Google News
  •  PiS powołało zespół pod przewodnictwem Elżbiety Witek do zbadania afery z działką pod CPK, sprzedaną firmie Dawtona, która rzekomo produkowała gadżety dla PiS.
  •  Jacek Sasin twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny i jest pretekstem dla obecnego rządu, aby wstrzymać budowę CPK i uderzyć w PiS.
  •  Według Sasina działka nie była przeznaczona bezpośrednio pod lotnisko, lecz pod infrastrukturę szybkich kolei, a cała afera ma na celu skompromitowanie projektu.
  •  PiS zapowiada pełne wyjaśnienie sprawy, podkreślając swoje wątpliwości co do obiektywności prokuratury, którą uważa za upolitycznioną.

Zespół PiS ma zbadać sprawę działki pod CPK

W audycji „Trzy pytania na koniec dnia” w Radiu ZET poseł PiS, były wicepremier i minister finansów Jacek Sasin poinformował, że w partii został powołany specjalny zespół do zbadania afery dotyczącej sprzedaży działki pod Centralny Port Komunikacyjny. – „Został powołany wewnątrz PiS specjalny zespół do wyjaśnienia tej sprawy, pod przewodnictwem marszałek Elżbiety Witek, osoby o niekwestionowanym autorytecie” – powiedział polityk.

Sprawa dotyczy sprzedaży terenu firmie Dawtona, która – jak podano – miała wcześniej produkować kampanijne gadżety dla kandydatów Prawa i Sprawiedliwości.

„To powód dla Tuska, by nie budować CPK”

Jacek Sasin twierdzi, że cała sytuacja ma charakter polityczny i jest wykorzystywana przez rządzącą koalicję. – Ten zespół tę sprawę zbada, bo widać już w tej perspektywie kilku dni, o co w tej sprawie chodziło. To powód dla Tuska, by nie budować CPK, a przy okazji uderzyć w PiS” – ocenił poseł.

Sasin: chodzi o pretekst, by wstrzymać inwestycję

Polityk nie krył rozczarowania sposobem, w jaki jego zdaniem przedstawiane są informacje w mediach. – „Wiele tu jest przekłamań, wiele tu nieprawidłowości. Tu już jest informacja, że nazwa CPK będzie zmieniona, bo CPK się skompromitowało. Chodzi tu o pretekst, by tej inwestycji nie kontynuować. Znaleziono ten pretekst, że sprzedano działkę” – stwierdził.

Dodał również, że działka, o której mowa, nie była bezpośrednio przeznaczona pod budowę lotniska, lecz stanowiła fragment terenu planowanego pod infrastrukturę szybkich kolei. – „To jedna z wielu działek w Polsce, przez które miały przebiegać tory szybkich kolei, które KO w większości zarzuciła” – wyjaśnił Sasin.

Polityk o prokuraturze i dalszych krokach PiS

Pytany o doniesienia dotyczące kampanijnych gadżetów, Sasin unikał szczegółowych komentarzy. – „Nie chcę się w tym momencie odnosić w szczegółach, jest zespół do tego w PiS. Mam wątpliwości co do tego, czy prokuratura to poprawnie wyjaśni, jest skrajnie upolityczniona” – podkreślił.

Były wicepremier zapowiedział, że zespół pod przewodnictwem marszałek Elżbiety Witek przeanalizuje wszystkie okoliczności transakcji i przedstawi wnioski opinii publicznej. Jak zapewnił, Prawo i Sprawiedliwość chce doprowadzić do pełnego wyjaśnienia sprawy, którą określa jako polityczny atak na CPK i PiS.

Ziobro u Orbána, Matecki z zarzutami, Żurek kontratakuje | Express Biedrzyckiej
Sonda
Wolisz PiS czy Koalicję Obywatelską?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki