Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do najnowszej rządowej propozycji wspracia osób niepełnosprawnych. Zakłada ona m.in. to, że najlepiej zarabiający Polacy dostaną po kieszeni po to, by zwiększyły się fundusze właśnie dla niepełnosprawnych. - Solidarnościowy Fundusz Wsparcia będzie finansowany z dwóch źródeł. Będzie to Fundusz Pracy - cześć składki na Fundusz Pracy, od tej składki 0,15 proc. zostanie przekierowane na Solidarnościowy Fundusz Wsparcia. Wysokość ogólna składki nie zmieni się. Druga część - Danina Solidarnościowa, którą będą płaciły osoby fizyczne zarabiające ponad 1 mln zł rocznie (zarobki miesięczne ok. 87 tys. zł). Danina będzie wynosiła 4 proc. 4 proc. od nadwyżki ponad 1 mln złotych - tłumaczyła minister finansów Teresa Czerwińska. Kontrpropozycję dla rządu przedstawił lider PSL na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. - Jesteśmy racjonalną opozycją. Jako klub PSL i UED proponujemy zawsze konkretne rozwiązania. Jeżeli 2 mld zł mają pochodzić z podatku Morawickiego i Funduszu Pracy, to prostym rozwiązaniem, które można wcielić już teraz i zafunkcjonuje od przyszłego roku, to 1 mld 500 mln zł, które są zaplanowane na WOT. Trzeba zlikwidować WOT, bo one nie służą naszemu społeczeństwu. Trzeba zlikwidować WOT, a te pieniądze przeznaczyć na pomoc dla osób niepełnosprawnych - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wojska Obrony Terytorialnej to tzw. wojsko Antoniego Macierewicza. Jego likwidacja postawiłaby PiS w bardzo kłopotliwej sytuacji, bo liczni zwolennicy byłego szefa MON nie darowaliby partii Jarosława Kaczyńskiego pożarcia "dziecka" ich idola.