W połowie grudnia zlikwidowana została podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powołał specjalny zespół, który ma zbadać jej działalność. Teraz o wynagrodzeniach członków poinformowała organizacja non-profit Demagog, zajmująca się fact-checkingiem, czyli walką z fałszywymi informacjami i dezinformacją. - Otrzymaliśmy odpowiedź od Ministerstwa Obrony Narodowej na zapytanie w ramach dostępu do informacji publicznej. W odpowiedzi MON podało dokładną kwotę, jaka została wypłacona każdemu członkowi. Dosłownie członkowi... - napisano we wpisie opublikowanym na platformie X.
Zobacz: Prof. Dudek ocenia rząd Tuska. Miazga! Mówi o "spektakularnej klęsce"!
Demagog przekazał, że w odpowiedzi nadesłanej z resortu obrony nie wskazano szczegółowych informacji dot. nazwisk poszczególnych członków komisji. Na udostępnionej liście znajdują się wynagrodzenia 32 członków podkomisji.
Z opublikowanej informacji wynika, że najniższe wynagrodzenie, jakie otrzymał członek podkomisji Antoniego Macierewicza, wyniosło ponad 19 tys. złotych. Najwyższa kwota to z kolei ponad 900 tys. złotych. Na poniższej liście możemy zobaczyć też kwoty: 500 tys., 600 tys. czy 800 tys. Nie wiadomo jednak za jaki okres członkowie podkomisji otrzymali takie pensje.