Wpis Lecha Wałęsy na Twitterze na temat Marii Kiszczak. Zdaniem byłego prezydenta w sprawie teczek należy ponownie przesłuchać wdowę po Kiszczaku. Przypominamy, że w lutym 2016 r., w wyniku przeszukania prokuratorów IPN w domu zmarłego b. szefa komunistycznego MSW gen. Czesława Kiszczaka znaleziono teczki TW „Bolka”, którym miał być Lech Wałęsa.Wałęsa neguje autentyczność dokumentów znalezionych przez IPN u wdowy po Kiszczaku
- Jeśli żona Czesława Kiszczaka nie ujawni prawdy o tym, jak powstały teczki i kto ją w nie w robił, to ja to ujawnię – zapowiedział w niedzielę na Twitterze b. prezydent Lech Wałęsa. Poinformował, że złoży zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Z obecnego otoczenia Kiszczaków zgłoszono się do mnie z ciekawą propozycją .Jeśli Pani Kiszczakowa nie ujawni prawdy jak powstały teczki i kto ją w nie wrobił, to ja to ujawnię.Sprawa jest sfingowana.To prowokacja przygotowana w wolnej Polsce .LW
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 10 grudnia 2017
- Zgłaszam do Prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Kiszczak nie mógł mieć przygotowanych takich teczek i nie mógł napisać osobiście tego listu przewodniego. Był przesłuchiwany pod przysięgą w IPN. Protokoły istnieją w IPN” – napisał Wałęsa.
Czy jesteś mądrzejszy od 5-klasisty?