Kwaśniewski w TOK FM
Kandydaturę Karola Nawrockiego skomentował w TOK FM były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który nazwał go "projektem PR". - Myślę, że ta przebieranka w obywatelskiego kandydata nie zagra w ogóle. To jest jasne, że to kandydat PIS, który będzie korzystał ze wszystkich zasobów organizacyjnych i finansowych tej partii - ocenił były prezydent. Były prezydent wskazał przy tym, czego zabrakło mu w dotychczasowych wystąpieniach szefa Instytutu Pamięci Narodowej. Polityk zwrócił uwagę, że mógłby on złożyć deklarację, że swych politycznych przeciwników nie będzie obrażać, przydając im przymioty m.in. nieuczciwości, braku patriotyzmu, czy myślenia egocentrycznego.
Sprawdź: Bokser chce zostać prezydentem. Rozmawialiśmy z jego bliskimi
Według Kwaśniewskiego nie ma takiej zapowiedzi, ponieważ kandydat może obawiać się reakcji elektoratu, który oczekuje "takiego języka i wcale nie chce wychodzić z okopów wojennych". - Gdybym był dziś doradcą Rafała Trzaskowskiego, to bym kazał mieć się na baczności i przygotowywać niezwykle aktywną, dużą kampanię, bo to będzie wszystko trudne - dodał radę dla kandydata KO.
Kwaśniewski w TVN24
Tymczasem w TVN24 zaprezentowano sondaż prezydencki. Uczestnicy badania przeprowadzonego przez pracownię Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24 zostali zapytani, na którego z kandydatów oddaliby głos w pierwszej i drugiej turze wyborów prezydenckich. Rafała Trzaskowskiego wskazało 41 proc. respondentów, natomiast na Karola Nawrockiego chce głosować 26 proc. pytanych. Uczestnikom sondażu zadano również pytanie, na kogo oddaliby głos w drugiej turze, gdyby zmierzyli się w niej ci dwa kandydaci. Na kandydata KO zagłosowałoby 52 proc. ankietowanych, natomiast na kandydata PiS 41 proc.
Zobacz: Rafał Trzaskowski wyznaje nam: Zawsze mogę liczyć na wsparcie Małgosi
- Dobrze, że właśnie taki wynik wychodzi, ale to nie jest żadne druzgocące zwycięstwo, dlatego że PiS jest silny. I apeluję do wszystkich po stronie demokratycznej, żeby zrozumieli, że to będą jedne z najtrudniejszych wyborów. To musi być ciężka praca – ocenił te wyniki Aleksander Kwaśniewski. Jak tłumaczył, Trzaskowski "musi pojechać tam, gdzie go nie widzieli, czyli do powiatów, do małych miejscowości". –Warszawę ma wygraną, tu nie musi się wiele starać. Natomiast te przysłowiowe Końskie, czy inne, muszą poznać Rafała Trzaskowskiego jako człowieka, z którym się mogą utożsamiać – przekonywał były prezydent.
Galeria poniżej: Aleksander Kwaśniewski kończy 70 lat. Nie zwalnia tempa!