Adam Szłapka w wieczornym programie TVP info przede wszystkim podkreślił to, co mówił na temat postawy prezydenta w ciągu dnia, czyli że wetując tzw. ustawę wiatrakową, w której były także zapisy dotyczące zamrożenia cen prądu do końca roku, popełnił on błąd. Zdaniem rzecznika rządu dla Nawrockiego "ważniejsza jest złośliwość polityczna niż dobrobyt Polaków".
CZYTAJ: Donald Tusk ocenił weto prezydenta Nawrockiego. Bardzo mocne słowa! "Zapłacą wszyscy"
Jednocześnie zauważył, że w działaniach prezydenta nie widzi zagrożenia dla obecnego rządu. Szłapka zwrócił też uwagę na jedną z wypowiedź Karola Nawrockiego, który stwierdził, iż nie będzie przejmował się tym, kto ma aktualną większość w Sejmie, bo "nie interesuje mnie emocja w Sejmie, ani rozkład głosów w Sejmie i Senacie". Tu zdaniem Adama Szłapki nie tylko można odczytać wiadomość dla większości rządzących, ale przede wszystkim dla Prawa i Sprawiedliwości, czyli prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego.

- Myślę, że to jest sygnał wyraźny, ale nie do większości rządzących, tylko do Jarosława Kaczyńskiego, że skończyła się bliska współpraca i teraz pan prezydent jest niezależny - ocenił rzecznik rządu. Dlaczego zdaniem Szłapki właśnie obawiać powinien się prezes PiS?
- Sygnał, który wysłał Karol Nawrocki, o tym, że nie interesuje go stanowisko poszczególnych partii, bo siłą rzeczy, sam się ustawia w opozycji wobec rządu, pokazuje, że on nie będzie współpracował z żadną siłą polityczną w parlamencie, bo w zasadzie to powiedział. (...) Mówiąc o tym, że nie interesuje go stanowisko partyjne, to my wiemy, jaki ma stosunek pana prezydenta do rządu, ale sygnał przede wszystkim odebrał tu Jarosław Kaczyński.
Dodał też, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni "PiS-u nie ma": - Jest tylko rozmowa prezydenta z rządem. Myślę, że Jarosław Kaczyński niejeszcze zdaje sobie sprawię z tego, że na prawicy jest obecnie mało wpływowym człowiekiem - ocenił. Adam Szłapka przywołał też to, co zauważył w czasie zaprzysiężenia prezydenta, jak mówił, w czasie uroczystości najsmutniejszym człowiekiem w Sejmie był prezes Kaczyński.