Karol Nawrocki w czwartek 21 sierpnia 2025 roku zdecydował się wygłosić oświadczenie. Chwilę wcześniej na oficjalnym profilu Kancelarii poinformował o swoich kolejnych nominacjach. - Przygotowanie nowej formuły współpracy Prezydenta RP z parlamentem – to zadanie, które powierzyłem dwójce posłów, byłych ministrów, Marcinowi Horale i Szymonowi Szynkowskiemu vel Sęk. Dziękuję za podjęcie tego wyzwania! - napisał.
Kilka minut po godzinie 12 prezydent pojawił się na mównicy. W pierwszej kolejności mówił o incydencie z Osin, gdzie zapewnił, że jego Kancelaria współpracuje z rządem i kontrolują sytuację. Jak zapewnił, komunikacja między BBN a MON jest dobra. - Zapewniam, że minister Cenckiewicz, jest w stałym kontakcie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem ws. wczorajszego incydentu naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Będziemy tę sprawę wyjaśniać i monitorować w kolejnych dniach - mówił.
Zobacz: Michał Szczerba wpędził w osłupienie Agnieszkę Gozdyrę. Aż zagotowało się w studiu!
Nawrocki poinformował, że zdecydował się rozpatrzyć pierwsze 22 ustawy, które mu przedstawiono! - Chciałbym, aby cała klasa polityczna w Polsce miała świadomość, że decyzja prezydenta ws. podpisania ustawy wychodzącej z parlamentu, jest jednym z podmiotów funkcjonowania państwa - mówił. - Zachęcam polski rząd, aby kształt ustaw konsultować już na etapie parlamentarnym i to z pewnością doprowadzi do sytuacji, w której będzie mniej ewentualnych wet - stwierdził.
Podpisano szereg ustaw: o weteranach działań poza granicami RP. - Ta ustawa jest dobra dla żołnierzy - tłumaczył. - Podpisałem ustawę o Karcie Nauczyciela, które przedstawia rozwiązania, na które to środowisko czekało - mówił. Emerytury czerwcowe i ustawy deregulacyjne również znalazły jego uznanie. Łącznie podpisał 21 ustaw. - Wszystkie ustawy, które będą przez nas analizowane będą odnosić się do hasła „po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” i to będzie miało dla mnie znaczenie, a nie rozkład głosów w parlamencie - przekonywał.
Jest pierwsze weto Nawrockiego, który postawił uczynić to w stosunku do proponowanej ustawy wiatrakowej! - To szantaż względem prezydenta i społeczeństwa! To rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć w odległości 150 metrów od swoich domów wielkich wiatraków, a ja jestem głosem Polaków. Tam, gdzie możemy Polskę wzmocnić, rząd może liczyć na akceptację prezydenta, jednak tam, gdzie większość parlamentarna nie wsłuchuje się w głosy społeczeństwa, tam za społeczeństwem będzie stać prezydent - tłumaczył. Powołał się przy tym również na opinie MON i Ministerstwa Infrastruktury, które również zgłaszały obiekcje do tej ustawy. - Staję po stronie społecznej, a nie po stronie tych, którzy chcą mieszać cenę energii elektrycznej z wiatrakami i działaniami lobbingowymi - oznajmił.
- W zawetowej ustawie są rozwiązania, które są dobre, czyli kwestia zamrożenia cen energii - mówił. Jak dodał, wyjął co do słowa fragment propozycji ustawy dotyczący tego zagadnienia, i zwrócił go do Sejmu, z zapewnieniem, że w takim kształcie z chęcią go podpisze. Na tym prezydent zakończył swoje wystąpienie, a na ewentualne pytanie mediów odpowiadać mieli dwa jego ministrowie.
Galeria poniżej: Tu zamieszka Karol Nawrocki
