Kukiz "pod pantoflem" żony? Przyznał, że będzie mieć wpływ na jego głosowanie!

2017-11-08 13:30

Paweł Kukiz był środowym gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Muzyk opowiadał m.in. o medialnych doniesieniach dotyczących rozłamu w Kukiz'15, zjednoczeniu opozycji czy też gabinecie cieni Platformy Obywatelskiej. Zdecydowanie najciekawszym fragmentem rozmowy był jednak ten, w którym prowadzący zapytał go o jego zdanie względem proponowanej przez PSL propozycji braku zmiany czasu w Polsce. Jak się okazało, choć wizerunek muzyka rockowego na to zwykle nie wskazuje, Kukiz jest bardzo ugodowy w relacjach ze swoją małżonką. Ma ona nawet wpływ na jego sejmowe głosowania!

Gdy lider Kukiz'15 wspomniał, że "pogoda jest taka, za jaką nie przepadam" dziennikarz zapytał, w kontekście dzisiejszej sejmowej debaty nad projektem PSL (który ma znieść dwukrotną zmianę czasu w ciągu roku), czy popiera tę inicjatywę. Poseł wówczas odpowiedział: - Ja jestem tuż po debacie domowej z małżonką. Doszło do sporu, ja uważam, że nie powinno być żadnych zmian czasu, bo ja mam swój jakiś tam rytm...

 

 

Tymczasem jak po chwili przyznał, jego małżonka jest przeciwnego zdania. Jak jednak zaskakująco zdradził: - Ale ponieważ jestem człowiekiem kompromisu, to wezmę pod uwagę zdanie małżonki podczas głosowania.

Mazurek chciał w tym momencie zakończyć ten temat, mówiąc: - W takim razie zobaczymy, jak się to skończy, czy małżonka wygra w panu, czy pan raczej postanowi się zbuntować... Kukiz postanowił jednak dopowiedzieć żartobliwie: - W każdym razie musimy zaznaczyć, że jeśli ta zmiana czasu będzie następowała, to jest to w ogromnej mierze zasługa mojej żony i moja żona będzie miała wpływ na historię Polski.

Na koniec rozmowy doszło jeszcze do bardzo sympatycznego momentu:

 

 

Zobacz także: Kukiz'15 zjednoczy się z PiS-em przeciwko Trzaskowskiemu?

Przeczytaj również: Kukiz'15 wybrał swojego kandydata na prezydenta Warszawy?

Polecamy ponadto: Prokuratura sprawdzi mieszkanie Kukiza