TV
Pogoda
Wideo
Sasin, bez większego zastanowienia jednoznacznie ocenił, że numerem dwa w PiS, po prezesie Jarosławie Kaczyńskim, jest jego "całe kierownictwo, które jest kolegialne". Jak uznał: - Doszukiwanie się tego, kto jest nr. 2,3 czy 4, nie ma większego sensu.
W rozmowie Sasin został również zapytany o nagrody w rządzie, o których zwrot upomniał się prezes Kaczyński. Minister przyznał: - Nie śledzę tego, nie pasjonuję się szczególnie tym, żeby śledzić kto oddał, a kto nie. Następnie zapewnił: - Absolutnie nie jest niczyim pomysłem, żeby cokolwiek tutaj ukrywać. Opinia publiczna chce zresztą wiedzieć, nie dziwię się. Temat był głośny, deklaracja ze strony ministrów była bardzo jasna, że przekażą pieniądze na cele społeczne do połowy maja, czyli jest jeszcze jakiś niewielki okres czasu, żeby to wykonać i rzeczywiście kiedy ten okres będzie mijał, wszystko stanie się jasne. Nie słyszałem od żadnego z tych ministrów czy wiceministrów, którzy mają dokonać tego zwrotu, aby się ktokolwiek buntował, albo zapowiadał, że tego nie zrobi. To jest jednomyślne postanowienie i zostanie wykonane.
Zobacz także: PORAŻAJĄCE! Ponad 170 mln zł na nagrody w resorcie Jurgiela
