Wybory prezydenckie już za kilka miesięcy - pierwsza tura wyznaczona została na 18 maja. Od dłuższego czasu wiadomo, że kandydatem Konfederacji w tych wyborach będzie Sławomir Mentzen, który chęć startu ogłosił jako pierwszy, jeszcze na długie tygodnie przez startem kampanii wyborczej, która oficjalnie rozpoczęła się w środę (15 stycznia). Tymczasem w sieci pojawiły się doniesienia na temat tego, że oprócz Mentzena kandydować w wyborach zamierza także Grzegorz Braun, co ma wywoływać zamieszanie wewnątrz partii. Wprost zaczynają pojawiać się pogłoski o rozpadzie partii.
Bosak studzi emocje. Chodzi o kandydata Konfederacji w wyborach
Studzić emocje postanowił natomiast Krzysztof Bosak. Jeden z liderów Konfederacji postanowił wszystko wyjaśnić i zabrał głos w sprawie. Opublikował obszerny wpis w mediach społecznościowych bo jak sam przyznał, chociaż stara się nie komentować publicznie spraw wewnętrznych tym razem jednak postanowił wyjaśnić jedną rzecz:
- Nie jest prawdą, aby prawybory w Konfederacji zostały zablokowane poparciem kandydatury Sławomira Mentzena przez Radę Liderów i aby nastąpiło to w obawie przed popularnością Grzegorza Brauna - rozpoczął wpis Bosak. - Sekwencja zdarzeń była odwrotna - wskazał od razu. Po czym wszystko wytłumaczył:
Latem zeszłego roku to Ruch Narodowy zaproponował władzom Konfederacji uchwałę o organizacji prawyborów (których od początku byliśmy zwolennikami). Jednak — co dla wielu było zaskoczeniem — dla przegłosowania tej uchwały nie udało się zbudować większości w Radzie Liderów. Nasi koalicjanci wiązali poparcie prawyborów z dodatkowymi warunkami (np. zwołaniem kongresu czy zawężeniem listy kandydatów), podczas gdy my uważaliśmy, że trzeba po prostu powtórzyć formułę sprzed pięciu lat, skoro się sprawdziła. Szkoda, że liderzy Korony lub Nowej Nadziei nie poparli naszej propozycji! Razem mielibyśmy większość. Można było z prawyborami ruszać od września i od jutra wspólnie zbierać już podpisy dla ich zwycięzcy, którym naprawdę nie było jasne kto by został. Dopiero wówczas, gdy było dla nas zupełnie jasne, że nie ma poparcia dla uchwały o prawyborach, postanowiłem 13 sierpnia ogłosić poparcie dla kandydatury Sławomir Mentzen. A następnie wycofaliśmy projekt uchwały jako bezprzedmiotowy - wyjaśnił.
Poparcie Mentzena w wyborach prezydenckich: "nie miała prawa być zaskoczeniem dla Kolegów z Korony"
Dalej Krzysztof Bosak wskazał, że decyzja o poparciu Sławomira Mentzena "nie miała prawa być zaskoczeniem dla Kolegów z Korony bowiem miesiąc wcześniej, podczas spotkania 9 lipca, przekonywaliśmy ich do poparcia prawyborów oraz ostrzegaliśmy przed unikaniem decyzji do końca sierpnia czy dłużej!".
Jak dodał wyraził wówczas przekonanie, że publiczne kłótnie o kandydowanie to nie jest to na co czekają wyborcy Konfederacji. - Także dziś, prawie pół roku później, nadal je podtrzymuję - podsumował Bosak.
CZYTAJ: Grzegorz Braun będzie startował w wyborach prezydenckich? Bosak i Mentzen komentują