Kosiniak, wyrzutnie Patriot

i

Autor: Shutterstock, Art Service/Super Express Kosiniak, wyrzutnie Patriot

SZOKUJĄCA DECYZJA

Kosiniak-Kamysz wściekły na PiS. “Nieprzyjęcie oferty Niemiec ws. Patriotów to zdrada albo głupota”.

2022-11-24 12:52

- Odrzucenie niemieckiej propozycji rozmieszczenia w Polsce wyrzutni rakiet Patriot jest zdradą lub głupotą - oświadczył szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Domagamy się debaty na w parlamencie i zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego - dodał.

W niedzielę, 20 listopada, minister obrony Niemiec Christine Lambrecht (SPD) zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter, które strzegłyby polskiej przestrzeni powietrznej. 

W środę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane Ukrainie.

Niemieckie Patrioty zamiast do Polski trafią do Ukrainy? Kosiniak-Kamysz: Zdrada albo głupta

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział na konferencji prasowej, że odrzucenie niemieckiej propozycji jest "po prostu zdradą albo głupotą".

- Domagamy się debaty na ten temat w parlamencie, domagamy się (posiedzenia) Rady Bezpieczeństwa Narodowego i odejścia od interesu partyjnego PiS-u, a przejścia na interes narodowy, państwowy, interes bezpieczeństwa - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Stwierdził, że polską racją stanu jest zwiększenie bezpieczeństwa kraju przez wzmocnienie obrony powietrznej. - Jeśli Niemcy chcą nam użyczyć tego sprzętu, to powinniśmy ten sprzęt przyjąć, a inny sprzęt cały czas przekazywać Ukrainie - powiedział prezes PSL.

Dodał, że jest zdziwiony faktem, iż we wtorek "oferta początkowo jest przyjmowana na Twitterze", a w środę pada propozycja przekazania baterii Patriot Ukrainie. Kosiniak-Kamysz zasugerował, że wiąże się to z polityką PiS wobec Niemiec i - jak powiedział - "głupią strategia skłócania nas z naszymi sojusznikami w NATO".

Błaszczak najpierw przyjął propozycję Niemiec, potem przemówił Kaczyński

W poniedziałek 21 listopada rano wicepremier Błaszczak oświadczył, że z satysfakcją przyjął propozycję niemieckiej minister obrony. Zapowiedział, że podczas rozmowy ze stroną niemiecką zaproponuje, by stacjonowały one przy granicy z Ukrainą. 

- Jestem po rozmowie z Ch.Lambrecht. Niemiecka minister obrony potwierdziła chęć rozmieszczenia wyrzutni Patriot przy granicy z Ukrainą - poinformował. - Do ustalenia pozostaje wersja systemu, jak szybko do nas dotrą i jak długo będą stacjonować. Liczę na szybkie przedstawienie szczegółów przez stronę niemiecką - dodał.

Z kolei w opublikowanym w środę wywiadzie dla PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że propozycja Niemiec jest interesująca, ale on osobiście uważa, że "dla bezpieczeństwa Polski najlepiej byłoby, gdyby Niemcy przekazali ten sprzęt Ukraińcom, przeszkolili ukraińskie załogi, z zastrzeżeniem, że baterie miałyby być rozlokowane na zachodzie Ukrainy". 

- Wówczas pozwalałoby to zapewne skuteczniej, niż przy pomocy S-300, zestrzeliwać rakiety przeciwnika. Z drugiej strony uchroniłoby to nas przed tego rodzaju wydarzeniami, jak to, które miało miejsce w Przewodowie. Jednocześnie, gdyby Rosjanie postanowili nas zaatakować, to też byłaby dla nas ochrona - powiedział szef PiS.

Później tego dnia szef MON napisał na Twitterze: "Po kolejnych atakach rakietowych Rosji, zwróciłem się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy zachodniej granicy. To pozwoli uchronić Ukrainę przed kolejnymi ofiarami i blackoutem i zwiększy bezpieczeństwo przy naszej wschodniej granicy".

Wybuch rakiety w Przewodowie. Zginęło dwóch Polaków

We wtorek, 15 listopada, gdy siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, na teren miejscowości Przewodów (woj. lubelskie) leżącej blisko granicy polsko-ukraińskiej spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej, doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

Włodzimierz Cimoszewicz o : "Trudno jest sobie rzeczywiście wyobrazić koniec tej wojny na polu bitwy" [Express Biedrzyckiej]
Sonda
Zgadzasz się z szefem PSL w sprawie Patriotów od Niemiec?