Marek Suski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Marek Suski

Komiczna sytuacja w Sejmie. Suski uciekał po schodach aż się za nim kurzyło! Co się tam stało?

2022-06-10 14:56

Marek Suski raczej nie spodziewał się, że w piątek w Sejmie będzie “czekać go” przebieżka i uciekanie po schodach i korytarzach. Wszystko to za sprawą dziennikarzy, którzy chcieli go spytać o jego własne słowa. Jak widać, było to bardzo nie po myśli polityka.

Marek Suski uciekał przed pytaniami reporterki

Czwartkowym gościem Jacka Prusinowskiego w Sednie Sprawy był Marek Suski. Padło w niej wiele ostrych słów, za które teraz politykowi przychodzi zapłacić. 

Suski nierozważnie pozwolił sobie na dość szokujące porównanie Brukseli do Stalina. Odniósł się do wymagań Komisji Europejskiej, które Polska musi spełnić, aby otrzymać wypłatę unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. 

- Swego czasu Stalin pisał nam Konstytucję. Byliśmy państwem podległym. Dzisiaj Bruksela próbuje nam pisać regulamin Sejmu regulamin Senatu regulamin Rady Ministrów oni się zachowują jak Stalin - stwierdził. - Czy Niemcy poczuwają się do tego, żeby jednak nam zrekompensować te miliony zamordowanych obywateli, spaloną Warszawę? - pytał. - W czasach PRL-u zdecydowała za nas Rosja, bo nie byliśmy suwerennym państwem, dzisiaj jakoś Bruksela też nie staje w naszej obronie, tylko nas atakuje - mówił dalej poseł PiS.

O prośbę o wypowiedź na temat tych słów poprosiła reporterka TVN24 w Sejmie. Zamiast tego uciekał po schodach i korytarzach.

- Nie robię konferencji prasowej, nie udzielam wywiadów TVN-owi - odpowiedział Suski i wyszedł z Sejmu.

Najwidoczniej odniesienie się do oburzających wypowiedzi było dla Suskiego zbyt trudne.

Express Biedrzyckiej 09.06 (Janusz Steinhoff, gen. Mieczysław Bieniek, dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene) Sedno Sprawy: Marek Suski
Sonda
Cenisz Marka Suskiego?
Nasi Partnerzy polecają