Radio RMF FM donosi o kolejnej kolizji z udziałem samochodu SOP, czyli Służby Ochrony Państwa (wcześniej BOR). Samochód z kolumny aut marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, miał uderzyć w bariery energochłonne. Radio podaje, że kierujący autem został ukarany mandatem. Do zdarzenia doszło w niedzielę przed południem. Przypomnijmy, że wczoraj w całej Polsce warunki na drogach nie były dobre, a policja zalecała ostrożność i dostosowanie prędkości jazdy do warunków. Na stronie Służby Ochrony Państwa pojawił się komunikat:
- W dniu 18 marca br., w godzinach porannych, pojazd służbowy SOP, na łuku jezdni w okolicach Przemyśla wpadł w poślizg, po czym otarł się o barierkę ochronną. Na drodze panowały złe warunki atmosferyczne. W pojeździe znajdowali się tylko funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. Całe zdarzenie było przedmiotem oceny Policji, której patrol został wezwany na miejsce zdarzenia.
W/wym. zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
Z poważaniem,
mł. chor. SOP Anna Gdula-Bomba
Rzecznik Prasowy
Służby Ochrony Państwa
Sprawę komentują politycy opozycji:
Trzeba powiedzieć wprost - to cud, że kolumny wiozące pisowskich notabli jeszcze nikogo nie zabiły. https://t.co/Ia4x1NnJAj
— KamilaGasiukPihowicz (@Gasiuk_Pihowicz) 19 marca 2018
Doniesienia o kolizji auta z kolumny marszałka Kuchcińskiego, to nie jedyne zdarzenie na drodze, które przytrafiło się SOP. Pod koniec lutego doszło do wypadku z udziałem prezydenckiej limuzyny. Auto, którym wieziony był prezydent najechało na separator oddzielający pas ruchu od torów tramwajowych w Krakowie. Samochód nie mógł jechać dalej, prezydent musiał przesiąść się do innego auta.
Zobacz: Rzecznik prezydenta skomentował wypadek w Krakowie. Ujawnił, jak zareagował Andrzej Duda