W gronie szkół, które chcą protestować, jest liceum w Świebodzicach, w którym pracowała (a obecnie przebywa na urlopie bezpłatnym) minister edukacji Anna Zalewska (54 l.). Aż 90,5 proc. pedagogów zagłosowało w tej szkole za przystąpieniem do strajku. Solidarności nie okazali również pracownicy Szkoły Podstawowej nr 1 w Kamiennej Górze, gdzie niegdyś uczyła wiceminister Marzena Machałek (59 l.). Tam też miażdżąca większość popiera postulaty ZNP – 1000 zł podwyżki. Wyniki w XIII Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie, w którym wicedyrektorem był wiceszef MEN Maciej Kopeć (57 l.) będą znane w poniedziałek. - Tamtejsi pracownicy sami się do nas zgłosili z prośbą o przeprowadzenie sporu zbiorowego – mówi nam Magdalena Kaszulanis z ZNP.
Strajk nie ominie też słynnego II LO w Krakowie, związanego z parą prezydencką – uczęszczał tam Andrzej Duda (47 l.), a niemieckiego uczyła przed przeprowadzką do Pałacu Prezydenckiego Agata Kornhauser-Duda (47 l.). Tam, podobnie jak w szkole Zalewskiej, do protestu chce się przyłączyć aż 90 proc. nauczycieli.
Strajk może uniemożliwić przeprowadzenie egzaminów ósmoklasisty i gimnazjalnego. - Apeluję do nauczycieli, by pozostali przy swoich uczniach – grzmiała wczoraj Zalewska. - Termin egzaminów jest zagrożony, ale tylko od pani Zalewskiej i od strony rządowej to zależy – odpowiadał jej szef ZNP Sławomir Broniarz (62 l.).
Ile procent nauczycieli w szkołach polityków chce przystąpić do strajku?
Liceum Ogólnokształcące nr 2 w Krakowie – 90 proc.
Liceum Ogólnokształcące w Świebodzicach – 90,5 proc.
Liceum Ogólnokształcące nr 13 w Szczecinie – wyniki referendum będą znane w poniedziałek
Szkoła Podstawowa nr 1 w Kamiennej Górze – 77,6 proc.