Obiekcje PSL
Urszula Pasławska z PSL, goszcząc w TVN24, stanowczo oświadczyła, że "z projektu o związkach partnerskich powinniśmy wyłączyć kwestię opieki nad dziećmi". - Myślę, że stać nas na lepsze przepisy i wierzę, że ta ustawa, która będzie procedowana i nasza ustawa, stworzy w sumie bardzo dobre przepisy, które wprowadzimy w życie i nie będzie to analogia do chociażby samej dekryminalizacji aborcji, która skończyła się tylko na ustawie, która nie przeszła - przekonywała.
Sprawdź: Najnowszy sondaż jak kubeł zimnej wody dla Tuska! Fatalne wieści
- To jest ustawa małżeńskopodobna. My mamy inną filozofię. Chcemy, aby nie z mocy prawa wchodzić w te prawa i obowiązki związku partnerskiego, które ma małżeństwo, tylko aby strony mogły samodzielnie je kształtować właśnie u notariusza - dodawała.
Czarzasty atakuje
- To są gry i zabawy towarzyskie, które niczego nie wnoszą - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Podkreślił, że ustawa dotyczy w większości osób heteroseksualnych, które nie chcą brać ślubu. - Jeśli dla was problemem jest to, że osoba wchodząca w związek partnerski z inną osobą nie miały prawy do radości w urzędzie stanu cywilnego, czyli wypicia po kieliszku szampana, to was chyba porąbało - zwrócił się do ludowców.
Przeczytaj: Znany senator się wściekł się nie na żarty! Oberwało się i Tuskowi, i Dudzie!
- To jest, do diabła, projekt rządowy. Nie ma co kłamstwami, dwuznacznościami robić ludziom źle. Wy się zastanówcie chłopaki, jak robić ludziom dobrze. Po to jesteście w polityce, by ludziom pomagać, a nie zakazywać im uśmiechu - dodał.
Galeria poniżej: Lewica szkoli się do rządzenia