Resort kierowany przez Bartłomieja Sienkiewicza wyjaśniał w opublikowanym komunikacie (po informacji o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A), że ma to związek z z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych (prezydent zawetował ustawę okołobudżetową na 2024 r., w którym przewidziano 3 mld zł dla mediów publicznych). Ministerstwo przekonywało, że w takie działanie (postawienie w stan likwidacji) pozwoli na "zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania”.
Zobacz: Sienkiewicz wyciągnął z marynarki tajemniczy woreczek! Poseł żąda wyników badań jego krwi!
Tymczasem w poniedziałek przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski opublikował na platformie „X” fragment postanowienia referendarza sądowego Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy Karoliny Ilczuk, w którym oddalono wniosek otwarcie likwidacji spółki Polskie Radio oraz wpisania do KRS likwidatora Pawła Majchera.
Dziennik "Rzeczpospolita" przypomina, że inaczej sąd rejestrowy zdecydował w sprawie otwarcia likwidacji "Radia dla Ciebie", które wchodzi w skład Audytorium 17, czyli porozumienia lokalnych stacji radiowych działających w ramach Polskiego Radia. Podobne decyzje zapadły w Gdańsku oraz Katowicach w sprawie lokalnych rozgłośni PR.
Dodatkowo w ubiegłym tygodniu sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zakwestionowali zmiany w publicznych mediach, dokonywane od kilku tygodni przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis art. 26 ust. 4 ustawy o radiofonii i telewizji, odsyłający do kodeksu spółek handlowych jest niezgodny z Konstytucją w takim zakresie, w jakim umożliwia likwidację spółek mediów publicznych.
Sprawdź: PILNE! Donald Tusk pojechał do Kijowa. Ważna wizyta, zdradzono szczegóły
Natychmiast po wyroku Ministerstwo Kultury wydało komunikat, wskazujący że nie będzie go respektowało. Wskazano w nim na kolejną jego wadę, bo „w składzie orzekającym brali (...) udział Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, którzy jako posłowie PiS uczestniczyli w uchwalaniu zmian w ustawie o radiofonii i telewizji w 2015 i 2016 roku, co podważa ich zdolność do zachowania obiektywizmu w przedmiotowej sprawie”.
AKTUALIZACJA
To tej decyzji odniósł się już resort Sienkiewicza. - Dzisiejszy wpis referendarza sądowego Karoliny Ilczuk w Krajowym Rejestrze Sądowym odmawiający ujawnienia otwarcia likwidacji Polskiego Radia S.A. nie wywołuje skutków prawnych powodujących zmianę statusu Spółki i jej władz. Polskie Radio S.A. jest nadal w stanie likwidacji na podstawie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółki (WZA) z dnia 27 grudnia 2023 r. - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w mediach społecznościowych.
- Jako reprezentant właściciela spółek mających realizować misję mediów publicznych MKiDN dokłada wszelkich możliwych starań, aby przywrócić Polkom i Polakom pluralistyczne, rzetelne radio publiczne na najwyższym poziomie. Wobec obstrukcji Prezydenta RP dotyczącej okołobudżetowych środków na finansowanie Spółki w najbliższym roku WZA było zmuszone postawić Spółkę w stan likwidacji, jednak obecne władze Spółki czynią wszystko, aby racjonalizując wydatki zapewnić płynną gospodarkę ekonomiczną, produkcję programów i funkcjonowanie Spółki. Jednocześnie przeprowadzane będą liczne analizy i audyty, które mają zbadać wszelkie ewentualne nadużycia finansowe w latach 2016-2023 - czytamy.
Całe oświadczenie poniżej:
Poniżej galeria zdjęć z protestu w obronie TVP: