Do tej pory mówiło się, że prezes PiS najprawdopodobniej zdecyduje się postawić na kogoś młodego. Jednym z kandydatów miał być Jarosław Krajewski, ale miał on nie wykorzystać w wystarczający sposób komisji śledczej ds. Amber Gold do wypromowania swojej osoby. Wymieniano również nazwiska Patryka Jakiego (który przewodniczy Komisji Weryfikacyjnej, ale pochodzi z Opola) oraz Jacka Sasina (w poprzednich wyborach przegrał z Hanną Gronkiewicz-Waltz).
Z kolei Karczewski jest parlamentarzystą od 2005 roku (wcześniej był radnym sejmiku wojewódzkiego). Jak przypomina portal, "w kampanii parlamentarnej w 2015 roku był szefem sztabu PiS – zbierał wtedy właściwie same pozytywne oceny. Jego wypowiedzi są – przynajmniej w porównaniu z innymi politykami PiS – dość koncyliacyjne, a w przeciwieństwie do marszałka Sejmu – opozycji trudno byłoby znaleźć przestrzeń, na której można byłoby go wprost zaatakować. Pokazał też, że potrafi prowadzić dialog, choćby kończąc spór z mediami wywołany przez Kuchcińskiego". Ponadto na jego korzyść może działać aspekt psychologiczny, czyli bardziej inteligencki rys (wykształcenie, uwarunkowania rodzinne itp.) niż inni kandydaci.
Jeden z internautów wyraził swoją wątpliwość względem tej kandydatury:
Duda wystartował jako ktoś nowy, dynamiczny, z szeregiem obietnic.
— falstafiku (@falstafiku) 8 sierpnia 2017
Karczewski tej świeżości mieć nie będzie. Co zaproponuje m Warszawy?
Zobacz także: Łukasz Zbonikowski z PiS spowodował wypadek! Zasłaniał się immunitetem? [ZDJĘCIA]
Polecamy również: Jest decyzja śledczych ws. grudniowych obrad Sejmu w sali kolumnowej podczas "puczu"
Przeczytaj ponadto: Loty posłów na koszt podatnika - znamy rekordzistów!