Kaczyński wygrał. Lis publikuje NEKROLOG. Przesada?

Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że 25 października 2015 roku odeszła III RP. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci. Pogrążeni w bólu bliscy. Czy to jakiś żart? Nie, to nekrolog jaki pojawił się na okładce najnowszego numeru tygodnika Newsweek. Pod nekrologiem widnieje wielki, czarny napis: - Życie po życiu. Otwarta tolerancyjna Polska może być wkrótce zagrożona. Jak jej bronić? - brzmi dramatyczny apel. Czy to nie za ostro? Publikacja nekrologu na okładce oznacza, że w na redakcję gazety padł blady strach? W swoim felietonie Tomasz Lis skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego, które prezes wygłosił tuż po poznaniu sondażowych wyników, w czasie wieczoru wyborczego. - Nie będzie żadnej zemsty! Żadnego kopania tych, którzy upadli. Nawet jeśli upadli z własnej winy i słusznie - mówił prezes PiS pod adresem politycznych konkurentów.

Lis nie wierzy w takie zapewnienia i obiecanki: - Nie mam złudzeń i z odpowiednim dystansem podchodzę do zapewnień pana prezesa, że żadnej zemsty nie będzie. Mniej więcej z takim samym sceptycyzmem, z jakim podchodziłem do zapewnień kandydata Dudy, a potem prezydenta Dudy, o potrzebie odbudowania wspólnoty. (...) Jeśli PiS przedstawi pomysły rozsądne, należy je poprzeć, jeśli niebezpieczne, należy im się twardo przeciwstawiać. Lis przestrzega, ale podkreśla, że czeka na miłe niespodzianki. Zwraca też uwagę, by patrzeć PiS na ręce i pilnować wszelkich posunięć nowej władzy, rozliczać. - Jeśli PiS przedstawi pomysły rozsądne, należy je poprzeć; jeśli niebezpieczne, należy im się twardo przeciwstawiać - zaznacza Lis.

Czyli to prawda o tej żałobie w Newsweeku. Na kolejny pomysł proponuję zawieszenie wydawania się. Na znak protestu;) pic.twitter.com/508AdF9TKS

— Przemek Barankiewicz (@Barankiewicz) listopad 2, 2015

Zobacz: Posłanka PO: Wybory zostały sfałszowane!