Reforma sądownictwa to dla Jarosław Kaczyńskiego jeden z fundamentów zbudowania IV RP. Nic więc dziwnego, że po zawetowaniu projektów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa przez prezydenta Andrzeja Dudę, posłowie Prawa i Sprawiedliwości byli zaskoczeni. Zdaniem szefa partii, Jarosława Kaczyńskiego prezydenckie weta były błędem, o czym mówił w wywiadzie dla Telewizji Trwam. Jednocześnie prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że czeka na projekty, które zaproponuje Andrzej Duda. I tak też się stało - 25 września podczas konferencji prasowej głowa państwa przedstawiła własne pomysły. O szczegółach pisaliśmy tutaj: Co chce zmienić w sądach prezydent Andrzej Duda? SZCZEGÓŁY ustaw prezydenckich. Wiadomo, że projekty zostały już przesłane do marszałka Sejmu. Kiedy dokładnie zajmą nimi posłowie - tego jeszcze nie wiemy.
Znamy natomiast szczgóły rozmów między Jarosławem Kaczyńskim a prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie reformy sądownictwa. Prezes rządzącego ugrupowania ujawnił je podczas rozmowy z "Gazetą Polską". - Zupełnie otwarcie powiedziałem panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, iż nie widzę żadnych przesłanek, przy ustabilizowanym systemie politycznym, do tego, by wprowadzić w Polsce system prezydencki, który zawsze tworzy ryzyko, iż osoba bez odpowiedniego doświadczenia politycznego, bez umiejętności, a czasem – może się tak zdarzyć, tylko proszę nie odnosić tego do pana Andrzeja Dudy -człowiek złej woli uzyska bardzo dużą władzę, i to bez realnej kontroli - ocenił Jarosław Kaczyński.
Zobacz: Kaczyński MOCNO: Musimy wiedzieć, czy prezydent jest z nami
Czytaj: Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński dogadali się w sprawie sądów?
Sprawdź: Tajna broń PiS na Liroya? Narzeczona Tarczyńskiego może kandydować na prezydenta Kielc