Tusk i Kaczyński

i

Autor: Fotomontaż SE Tusk i Kaczyński

Kaczyński straszy Tuska

2017-08-04 4:00

Były premier Donald Tusk (60 l.) zeznawał wczoraj jako świadek w Prokuraturze Krajowej w śledztwie dotyczącym m.in. nieprawidłowości w przeprowadzaniu sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Ale zanim wszedł do gmachu przy ul. Rakowieckiej, w jego sprawie głos zabrał Jarosław Kaczyński (68 l.). - Donald Tusk ma się czego obawiać. Jest jedna sprawa, są inne - postraszył prezes PiS.

- To sprawa, z którą muszę się uporać. Muszę to wziąć na swoje barki - mówił Tusk przed przesłuchaniem. Wsparcie od kilku dni planowali okazać mu jego zwolennicy, organizując w okolicach prokuratury "Wielki spacer". "Dzięki za wsparcie, ale Wielki Spacer będzie długi. Zachowajcie siły. Jesteście przyszłością - nie bierzcie na siebie ciężarów przeszłości" - skomentował całą akcję Tusk.

Ale zanim pojawił się wczoraj w prokuraturze, musiał zmierzyć się z Jarosławem Kaczyńskim. - Donald Tusk ma się czego obawiać. Jest jedna sprawa, są inne - mówił Kaczyński w TV Trwam. - Polskie prawo musi być przestrzegane, a Donald Tusk jest takim samym polskim obywatelem jak każdy inny - zaznaczył prezes PiS. - To potwierdza obawy bardzo wielu ludzi, że Jarosław Kaczyński marzy o takim wymiarze sprawiedliwości, który będzie wobec niego dyspozycyjny - odniósł się do jego słów Donald Tusk.

W drodze do prokuratury z byłym szefem rządu usiłowała rozmawiać TVP. - Dlaczego zabroniliście otwierać trumny w Smoleńsku? - spytał go reporter. - Nie ma telewizji publicznej w Polsce, tak że pozwoli pan, że nie będę odpowiadał na pana pytanie - odparł Tusk, którego przesłuchanie trwało wczoraj kilka godzin.

Jarosław Kaczyński SKOMENTOWAŁ przesłuchanie Donalda Tuska: Może być różnie

Donald Tusk zabrał głos ws. przesłuchania w prokuraturze: Wielki spacer będzie długi

Donald Tusk: Jestem ostatnim, który zaatakuje Polskę