Zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Platforma Obywatelska, wbrew obowiązującej obecnie narracji o ogromnej wadze wyborów do Parlamentu Europejskiego (odbędą się 9 czerwca), zdecydowanie większą uwagę mają przykładać to wyborów prezydenckich, które odbędą się za rok. Temat ten miał być nawet przedmiotem rozmowy najważniejszych polityków PiS. Informator "Wprost" zdradził, że Jarosław Kaczyński chce wykreować nowego Andrzeja Dudę. Prezes PiS miał nawet zlecić specjalne badanie dotyczące dwóch nazwisk potencjalnych kandydatów.
Zobacz: Politycy PiS nie mają wątpliwości: Najlepiej o prezesa dbała pani Basia
- Jarosław Kaczyński na zamkniętym spotkaniu powiedział, że chce wykreować nowego Andrzeja Dudę. Dlatego zlecił badania popularności między innymi Kacpra Płażyńskiego, posła z Gdańska lub Jarosława Margielskiego, prezydenta Otwocka - zdradził.
Jak jednak czytamy, "w samej partii można usłyszeć, że Kacper Płażyński nie jest lubiany, szczególnie w swoim regionie, gdzie nie pracował na dobry wynik kandydatów w wyborach samorządowych (Więcej: Wielka burza wewnątrz PiS po wyborach w Gdańsku. "Żałuję, że wygrał egoizm"). - Tak samo jak jego żona, która trzy lata temu odeszła z PiS, a w wyborach parlamentarnych była kandydatką naszej partii do Senatu - dodał.
Galeria poniżej: Konwencja PiS Biało-Czerwoni