Brudziński ma wygrać wybory dla Kaczyńskiego. Oto sylwetka nowego szefa kampanii wyborczej PiS

i

Autor: SE/Marcin Smulczyński

Jaką opozycją będzie PiS?

Joachim Brudziński pogodzony z porażką? "My się na demokrację nie obrażamy"

2023-10-21 16:02

Szef kampanii wyborczej PiS Joachim Brudziński miał poprowadzić swoją partię do historycznego zwycięstwa, czyli trzeciej kadencji rządów. Stało się inaczej. Jak komentuje wynik wyborów jeden z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego? - W przeciwieństwie do naszych oponentów nie jesteśmy oszalali z nienawiści – deklarował w sobotę 21.10 w Szczecinie europoseł. Przyznał też, że bierze pełną odpowiedzialność za wynik Zjednoczonej Prawicy. - Jako szef sztabu, zaraz na pierwszym posiedzeniu po tych wyborach, oddałem się do dyspozycji liderowi - przyznał.

W sobotę podczas konferencji prasowej w Szczecinie, szef sztabu PiS, europoseł Joachim Brudziński podsumował wybory parlamentarne. W okręgu szczecińskim (nr 41) KW Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 159 575 głosów (28,79 proc.), a w okręgu koszalińskim (nr 40) 101 023 głosów (31,36 proc.). I choć Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że odniosło wyborczy sukces, to nawet najwięksi optymiści powoli przyznają, że stworzenie nowego rządu będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Choć piłka cały czas jeszcze w grze. 

Brudziński: "W przeciwieństwie do naszych oponentów nie jesteśmy oszalali z nienawiści"

Europoseł Joachim Brudziński był szefem sztabu wyborczego PiS, czuje więc szczególną odpowiedzialność za wynik wyborczy swojego ugrupowania. Ma także świadomość, że najprawdopodobniej trzeba będzie się pogodzić z rolą opozycji w nowym Sejmie. - My na demokrację się nie obrażamy, w przeciwieństwie do naszych oponentów nie jesteśmy oszalali z nienawiści. Dla nas Pomorze Zachodnie nie ma barw partyjnych – zapewniał podczas konferencji prasowej. - Jeśli to "ssanie" opozycji na władzę będzie tak silne i tak dominujące, że ten rząd powstanie, to chcę to powiedzieć bardzo wyraźnie – również w kontekście Pomorza Zachodniego – lekko mieć nie będą – zadeklarował.

"Nie będziemy opozycją totalną"

Joachim Brudziński dopytywany przez dziennikarzy o szanse na stworzenie rządu przez Zjednoczoną Prawicę przyznał szczerze, że "wydaje się to dzisiaj mało prawdopodobne". Jaką zatem opozycją będzie największy klub parlamentarny w przyszłym Sejmie?

- Nie będziemy opozycją totalną, nie będziemy z nimi walczyć ulicą i zagranicą, nie będziemy mówić o "strząsaniu szarańczy", ale zbyt wiele dobrych rzeczy rozpoczęliśmy, żeby miały zostać zmarnowane – zapewnił Joachim  Brudziński. - Jeżeli pozostaniemy w opozycji, tutaj - na Pomorzu Zachodnim, w Szczecinie – lekko mieć nie będą. Będziemy patrzeć im na ręce, będziemy rozliczać z każdej decyzji i nie pozwolimy zmarnować tego, co zrobiliśmy przez osiem lat dla Pomorza Zachodniego – podkreślił szef sztabu PiS.

Brudziński bierze odpowiedzialność za wynik wyborów: "Oddałem się do dyspozycji liderowi"

Joachim Brudziński pytany przez dziennikarzy o błędy popełnione w kampanii wyborczej podkreślił przede wszystkim, że "Prawo i Sprawiedliwość te wybory wygrało". Przyznał jednak, że czuje się odpowiedzialny za wynik. - Nigdy nie zasłaniałem się za plecami kogokolwiek. Jako szef sztabu, zaraz na pierwszym posiedzeniu po tych wyborach, oddałem się do dyspozycji liderowi. Nie mam żadnych problemów z tym, żeby ponieść – jeżeli będą takie ewentualne decyzje – jakichkolwiek konsekwencji politycznych za moją pracę jako szef sztabu – mówił Brudziński.

J.BRUDZIŃSKI: MAM ABSOLUTNE ZAUFANIE DO MINISTRA BŁASZCZAKA

Quiz Sprawdź swoją wiedzę na temat PiS!

Pytanie 1 z 14
Kto założył partię Prawo i Sprawiedliwość?